„Europa zimnej wojny” – 1000 stron historii

Berlin lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Na dachu małego, osobowego samochodu – symbolu konsumpcjonizmu – stoi elegancko ubrany człowiek. Wyciągniętą ręką macha w kierunku Muru, a w geście tym jest jakby apel o pojednanie. Tak prezentuje się okładka nowego dzieła znakomitego historyka Jerzego Holzera. Czy ogrom wydarzeń, który rozegrał się pomiędzy dwoma stronami Żelaznej Kurtyny, można zawrzeć w jednej syntezie dziejów Europy?

 

Ponad 1000-stronicowe dzieło Holzera zawiera przekrój zagadnień z niemal wszystkich dziedzin, którymi zajmuje się historiografia. Poza kwestiami czysto politycznymi, których nie mogło zabraknąć w pracy tego typu, autor zostawia też sobie miejsce na analizy gospodarcze i społeczne czy aspekty religijne. Nie stroni też od opisów z pogranicza mikrohistorii, pomijanych z reguły przez większość historyków. Składa się to wszystko na pracę wyjątkową w swoim rozmachu i ilości zawartych w niej informacji.

Autor nie wprowadza w swojej pracy jakichś ram chronologicznych, pisze jednym tchem, nie uznając żadnego z wydarzeń za ważniejsze od innych. Faktycznie niemal połowa książki poświęcona jest latom najbliższym wojnie – do roku 1956 – kiedy stabilizował się system dwóch frontów gospodarczych i politycznych. Taki podział jest jednak podyktowany chęcią klarownego zdefiniowania pojęcia Zimnej Wojny, roztrzygnięcia problemu, kto ten konflikt zaczął i pokazania, dlaczego po obu stronach Żelaznej Kurtyny społeczeństwa rozwijały się inaczej. Oprócz  wydarzeń przełomowych, w rodzaju radzieckiej interwencji na Węgrzech w 1956 i w Czechosłowacji w 1968 czy „jesieni ludów” 1989-1991, autor poświęcił wiele miejsca także innym zagadnieniom.

Są to więc kwestie „wędrówek ludów” – największych w dziejach przesiedleń wynikających ze zmiany granic, problemy dekolonizacji i integracji europejskiej czy rewolucji seksualnej po 1968 roku. Odrębne rozdziały poświęcone są cudowi gospodarczemu i problemom demokracji na Zachodzie; Są też takie poświęcone religii katolickiej, a nawet jeden zatytułowany „Ekologia jako problem ideologiczny i polityczny”. 

Checkpoint_Charlie_1961-10-27.jpgCheckpoint Charlie – jedno z głównych przejść granicznych pomiędzy NRD a RFN w Berlinie. Źródło: Wikimedia Commons


Język i metody pracy Holzera są, co nie dziwi, ściśle naukowe. Potężna baza bibliograficzna, z której korzystał, obejmuje wiele prac nie tylko historyków, ale i socjologów i politologów. Złożoną problematykę omawianych dziejów przedstawił on w sposób dość atrakcyjny dla czytelnika, bo w ramach licznych cytatów wielu autorów, które w zestawieniu tworzą na kartach książki swego rodzaju dyskusję i pozwalają lepiej zorientować się w temacie. Nieco nużąca może być zawarta w większości rozdziałów statystyka – ekonomiczna, demograficzna itp. – której autor poświęca każdorazowo po kilka stron. Buduje to jednak bardzo wiarygodne kompendium wiedzy, której próżno by było szukać gdzie indziej zebranej w jednym miejscu.

„Europa zimnej wojny” to drugie tak wielkie przedsięwzięcie Holzera. Pierwszym była „Europa wojen 1914-1945”. Holzer kontynuuje opis dziejów kontynentu od momentu, w którym skończył, tym razem jednak miał trudniejsze zadanie. „W Europie zimnej wojny piszę o latach, które sam przeżyłem – zwierza się w przedmowie –  o wydarzeniach, których byłem obserwatorem, a niekiedy uczestnikiem. Dla badacza historii, a jest to z wykształcenia mój fach, stanowi to przygodę niezwykłą, ale też bardzo trudną”.

Dzieło Jerzego Holzera to publikacja naukowa, przeznaczona raczej dla środowisk akademickich i naukowych, niż dla zwykłych pasjonatów historii. Warto o tym pamiętać przed zakupem, chociaż ogrom pracy, jakiej podjął się autor, sprawia, że jego dzieło może z powodzeniem zastąpić na półce domową encyklopedię.

Holzer_Europazimnejwojny_popr_500pcx

Jerzy Holzer, Europa Zimnej Wojny

Warszawa 2012, wydawnictwo Znak

Liczba stron: 1088

Nauczyciele pilnie poszukiwani
14 października obchodzimy Dzień Nauczyciela. Z tego powodu warto pozwolić...
Słodka podróż dookoła świata

Zbliża się prawdziwe święto miłośników słodyczy. Amerykańskie donuty, tureckie baklawy,...

Nowotwory toczące duszę
Pod strzechami domów Austriackiej Styrii lat sześćdziesiątych skrywają się nie...
Sputnik: zbrodnia i kara
Chwila nieuwagi za kierownicą może skończyć się zdarzeniem tragicznym. To...