Ponad połowa chłopców w wieku gimnazjalnym regularnie ogląda porno. Strony typu RedTube są im bliższe niż takie, jak bryk.pl. Do psychologów coraz częściej trafiają 8-latki, już uzależnione od oglądania pornografii.
Niewinne początki
Początki są często kwestią przypadku. Dziecko trafia na reklamę sklepu erotycznego, klubu dla dorosłych czy środka na potencję. Czasami jest to zdjęcie rozebranej kobiety w gazecie, innym razem film znaleziony na dnie szuflady rodziców. Rodzi się ciekawość, wiele znaków zapytania. Kilkulatek, świetnie radzący sobie w Internecie, zaczyna szukać, klikać, trafia na kolejne treści, które coraz silniej wciągają go w nieznany mu świat. Aż wreszcie trafia na strony pornograficzne. I choć nie rozumie tego, co widzi, zaczyna go to coraz bardziej interesować. Dostrzega, że to przyjemne (odczuwa podniecenie), z czasem chce więcej i więcej. A stąd już blisko do uzależnienia.
Jak mówi Aneta Zielińska, psycholog zajmująca się dziećmi uzależnionymi od pornografii: Mechanizm przyzwyczajania się sprawia, że dziecko szuka okazji, żeby tylko włączyć komputer, żeby coś pooglądać. Zobaczy jeden, dwa filmy pornograficzne, nasyci się. Ale później już mu to nie wystarcza, bo te same obrazy oglądane wielokrotnie przestają oddziaływać erotycznie. Potrzebne są nowe bodźce, zaczyna się szukanie czegoś mocniejszego, nietypowego. Oglądanie pornografii przez dzieci jest bardziej uzależniające niż alkohol i narkotyki.
Porno w liczbach
Liczba dzieci oglądających pornografię stale rośnie. Dużą rolę odgrywa w tym zarówno jej łatwa dostępność w Internecie, jak i fakt, że dzieci mają dostęp do sieci nie tylko na komputerach domowych, ale i w tabletach czy komórkach.
Statystyki są zatrważające. Ponad 70 % niepełnoletnich korzysta ze stron typu RedTube. ¼ z nich przyznaje, że odwiedza je codziennie.
Z raportu „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem” wynika, że ponad połowa polskich gimnazjalistów z treściami pornograficznymi zetknęła się po raz pierwszy w wieku 11 lat lub wcześniej. Co to oznacza? Dorasta w Polsce pokolenie chłopców, którzy seksualności i stosunku do kobiet uczą się z obrazów, gdzie przedmiotowe traktowanie, wyzwiska i upadlanie kobiety są na porządku dziennym – czytamy w raporcie.
„Po prostu byłem ciekawy”
Dlaczego dzieci sięgają po filmy porno? Według Jarosława Żylińskiego, psychologa rozwojowego, przyczyną jest zwykła ciekawość. Przed okresem dojrzewania dzieci nie odczuwają popędu seksualnego. Jeśli sięgają po pornografię, to ich intencje są zupełnie inne, niż te, którymi kierują się dorośli czy nastoletni. Często wynika to z faktu, że dzieci potrzebują zrozumieć coś, co jest dla nich trudne. Spotykają się z jakąś treścią przypadkowo i, nie mając odpowiedzi na pytanie „o co chodzi”, szukają, aż do skutku – mówi specjalista.
Warto dodać, że zachęcające może być także zachowanie dorosłych. Kiedy dziecko widzi, że rodzice, oglądając filmy z czerwonym znaczkiem, szybko przełączają na inny kanał, gdy w pokoju pojawia się ich pociecha, zaczyna interesować się, co przed nim ukrywają. Głód wiedzy wzrasta, jeśli rodzice nie chcą wytłumaczyć, co przed chwilą oglądali i dlaczego nie mogą obejrzeć tego wspólnie. Dziecko stara się więc samo eksplorować temat.
Wysublimowany gust
Jak dodaje Aneta Zielińska: Z czasem dziecko doświadcza seksualnej przyjemności stymulowanej przez pornograficzne obrazy. Mam pacjentów w wieku 9-10 lat, którzy oceniają, że pornografia jest dla nich po prostu odprężająca. Te dzieci nie oglądają jej od tygodnia czy dwóch, ale np. od roku. I to już zaczęło być dla nich takie, jak dla dorosłych – przyjemne.
Co więcej, z biegiem czasu dzieci zanurzają się w coraz bardziej specyficznej pornografii. Miałam 10-letnią pacjentkę, która wybierała tylko filmiki przedstawiające seks z nauczycielem. Takie, w których były jakieś elementy szkolne – mówi psycholog.
Coraz śmielej, coraz ostrzej
Z raportu „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem” wynika, że pierwszy kontakt z pornografią jest dla dziecka trudnym doświadczeniem. Z jednej strony odczuwa ono pobudzenie, ekscytację i przyjemność, a z drugiej nie rozumie tego, co widzi, nie potrafi znaleźć powodu często pojawiającej się przemocy i wulgarności, co z kolei wywołuje niepokój. Sukcesywnie mózg coraz silniej kojarzy stan podniecenia z obrazami pojawiającymi się na ekranie. W rezultacie nawet najostrzejsze porno przestaje razić – wiąże się już tylko z odczuwaniem przyjemności. Nieletni dąży do powtarzania tego stanu, co modeluje jego postawy i preferencje.
Wypaczone spojrzenie
Badania dr Valerie Voon z Uniwersytetu w Cambrige wskazują, że u dzieci uzależnionych od pornografii pojawiają się neurologiczne zmiany w mózgu, porównywalne ze zmianami u osób uzależnionych od narkotyków czy alkoholu. Niestety, im wcześniej takie zmiany w mózgu zachodzą, tym trudniejsza jest potem praca, aby te zmiany odwrócić.
Nadużywanie pornografii zwiększa także częstotliwość występowania przestępstw na tle seksualnym, zaburzeń osobowości, agresji, utraty wrażliwości, a także niemożności wejścia w stałe związki. Amerykański instytut Witherspoon podaje, że 29 z 30 młodocianych przestępców na tle seksualnym miało kontakt z pornografią w dzieciństwie.
Jak dodaje Aneta Zielińska: Uzależnienie od pornografii wpływa na sferę emocji, pokazując seks w nierealistyczny sposób, nie odnosząc się do bliskości i miłości. A to powoduje różne trudności w dalszym życiu seksualnym, zmienia wyobrażenie o seksie. Seksualność dzieci powinna rozwijać się w powoli i stopniowo. Pornografia przedstawia dzieciom seksualność w ekstremalnej formie, kładzie nacisk na powielanie zachowań, które obserwują.
Młody gwałciciel
Jednak najpoważniejsze skutki wiążą się z wykreowaniem takiego wizerunku seksualności, w którym elementem kontaktu seksualnego jest przemoc, a kobieta musi być poniżana i brutalnie traktowana. Często przekłada się to na praktykę – ze statystyk wynika, że coraz więcej przestępstw seksualnych popełnianych jest przez nieletnich. Oczywiście, nie każde dziecko, które ogląda pornografię, musi być później gwałcicielem. Faktem jest jednak to, że w takim przypadku prawdopodobieństwo jest zdecydowanie większe, niż u osób, które nie miały do czynienia z erotycznymi treściami w dzieciństwie. Dziecko, oglądając treści pornograficzne, wcześniej i więcej o nich myśli, szybciej przechodzi do wdrożenia je w czyn. Jest bardziej pobudzone, wskutek czego wcześniej podejmuje inicjację seksualną.
Cyniczny przemysł
Właśnie dlatego Stowarzyszenie Twoja Sprawa podjęło działania mające na celu utrudnienie dostępu do pornografii. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez IPSOS, 86 % Polaków chciałoby, aby odnajdywanie stron pornograficznych nie było tak łatwe, jak obecnie. Z kolei 14 % uważa takie działania za niepotrzebną cenzurę.
Niestety wciąż można zetknąć się z opinią, że młodzież może czerpać z pornografii wiedzę o seksualności. Tymczasem trzeba sobie uświadomić, że pornobiznes to cyniczny przemysł, w którego produktach przemoc, brutalność i upadlanie kobiet są na porządku dziennym. To nie są treści edukacyjne, z którymi powinien mieć kontakt 12-latek – mówi Lesław Sierocki, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Twoja Sprawa.
Komentarz
Pornografia to nie tylko przyjemność. To przede wszystkim poważne zagrożenie. Dostęp do niej jest dziecinnie prosty, właściciele stron pornograficznych dbają, aby docierały one do jak największej liczby użytkowników. Wskutek tego prawdopodobieństwo, że 8-latek zamiast na YouTubie wyląduje na RedTubie, jest ogromne. W polskim Sejmie już nie raz pojawiały się projekty ustaw ograniczających dostęp do porno w Internecie. Ostatnie debaty nad tym tematem miały miejsce 2 lata temu, jednak jak to u nas bywa – nic nie osiągnięto, a pornografia szerzy się w zatrważającym tempie. W Wielkiej Brytanii nie było problemu z wprowadzeniem zakazu produkowania i udostępniania filmów z pornografią typu „hard-core” (ze scenami przemocy i różnymi rodzajami perwersji). Podobnie w Indiach – rząd zablokował swobodny dostęp do 857 stron porno, co ma w znaczącym stopniu chronić dzieci. A w Polsce? Wystarczy wpisać w Google „porno”, „seks”, a pojawia się kilka stron z wynikami wyszukiwania. Nic więc dziwnego, że w samym czerwcu ubiegłego roku najpopularniejszy w Polsce portal pornograficzny – RedTube – odwiedziło prawie 3,5 mln internautów. Znaczną częścią tej grupy są niestety niepełnoletni. Niepełnoletni, którzy przenoszą do życia to, co widzą na ekranie. Niepełnoletni, którzy są później w stanie pobić i zgwałcić koleżankę z klasy.
Pamiętajmy o tym jako przyszli/obecni rodzice/rodzeństwo.