Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

Podróże

Pakowanie bezstresowe

Pakowanie nieraz odkłada się na ostatnią chwilę i w pośpiechu wrzuca się do walizki rzeczy, z których większość później się nie przydaje. Bywa również tak, że już na miejscu orientujemy się, że czegoś nie wzięliśmy, mimo że walizka ledwo się zamknęła. Jest na szczęście sposób, by stresu pakowania uniknąć.

walizka2fot. sxc.hu  

Przygotowanie do wyjazdu może kojarzyć się z koszmarem pakowania i próbą pomieszczenia wszystkich potrzebnych i niepotrzebnych przedmiotów. Są jednak sposoby, aby przyjemność z podróży zacząć już przy samym wyjmowaniu ubrań z szafy. Grunt to przemyśleć swój wyjazd i zastanowić się, co tak naprawdę powinniśmy wziąć ze sobą i w co to wszystko zapakować. Oto kilka wskazówek, jak szybko i bezstresowo spakować się na wyjazd.

 

1. Walizka czy plecak

Na samym początku musimy zdecydować, w co się spakować. Wszystko oczywiście zależy od rodzaju naszej wyprawy i środka transportu, którym będziemy podróżować. Jeżeli lecimy samolotem albo bezpośrednim pociągiem do jednego miejsca, wtedy lepiej wziąć walizkę. Mamy gwarancję, że nic nam się w podróży nie pogniecie, a i wygodnie będzie się nam poruszać po mieście. Walizka przeznaczona jest do cywilizacji i uwielbia gładkie powierzchnie. Jeśli więc mamy pewność, że na naszej drodze będą występować jedynie porządne chodniki, to bez zastanawiania wybierzmy walizkę.

Plecak zabieramy na wyprawy „przechodzone”. W takie więc, na których podróżujemy kilkoma środkami transportu, często musimy przedostać się z jednego dworca na drugi i pokonać spory kawałek drogi pieszo. Walizka nie sprawdza się na schodach. Jej ciągłe podnoszenie i przenoszenie może znacznie pogorszyć wrażenia z podróży. Z plecakiem założonym na plecy łatwo będzie nam się przemieszczać wśród innych podróżujących. Mając wolne ręce bez trudu kupimy bilety. Warto jednak zwrócić uwagę na to, by plecak był jak najbardziej zwarty. Dyndające się menażki i buty będą przeszkadzać w bieganiu po dworcach, przedziałach i korytarzach. Przyczepione rzeczy mogą zahaczać o mijane przedmioty i odpadać. Najlepiej, by było jak najwięcej zapinanych kieszeni, a kształt plecaka był jak najmniej kanciasty.

 

2. Priorytety

Niektórzy nie lubią robić list. Jednak poświęcenie chwili na stworzenie podstawowego planu potrafi ułatwić i uskutecznić nasze późniejsze działania. Na wstępie trzeba wypisać rzeczy, bez których na wyjeździe nie przeżyjemy. Czyli musimy wyobrazić sobie sytuację, w której straciliśmy bagaż. Musimy ustalić, czego w takiej chwili byśmy najbardziej potrzebowali. Chodzi o takie przedmioty, których nie będziemy w stanie kupić na miejscu. Do tej grupy należą obowiązkowo dokumenty i pieniądze. Można dopisać również aparat fotograficzny i telefon, koniecznie z ładowarkami.

 

3. Podstawowy skład

Drugi etap to stworzenie listy ubrań i artykułów podstawowych, czyli takich, które mieć musimy. Bierzemy więc bieliznę, ale w ilościach podstawowych, bo w razie czego zawsze możemy ją wyprać albo kupić w sklepie. Zabieramy również ubrania zarówno na dni chłodne, jak i na te cieplejsze, a więc przykładowo pakujemy po jednej parze długich i krótkich spodni, polar i koszulki z krótkim rękawem. Do tego dwie pary butów i kurtka przeciwdeszczowa. Pakujemy się „na trzy dni”, na jeden zimny, jeden umiarkowany i jeden gorący.

Oprócz ubrań bierzemy artykuły podstawowe, jak szczoteczka do zębów, ręcznik i mydło. Resztę dopakujemy później.

 

4. Wolne miejsce

Kolejnym krokiem jest uzupełnienie wolnego miejsca w bagażu. Pakujemy tak zwane rzeczy „na zapas”, a więc te dodatkowe. Bierzemy kolejną parę butów, albo lżejsze na wyższą temperaturę, albo takie na wypadek przemoknięcia. Wkładamy dodatkowy polar albo sweter, bądź kolejne letnie stroje. Jedyne, co musimy pamiętać, to pakować tylko takie rzeczy, których jesteśmy pewni, że się nam przydadzą.

Kompletujemy kosmetyczkę. Pakujemy szampon, krem, chusteczki i wszystkie te kosmetyki, które ułatwią nam życie. Pamiętajmy jednak o umiarze w ilościach branych rzeczy.

 walizkafot. sxc.hu

5. Pora na ulubione

Jeśli w walizce albo plecaku na tym etapie jest jeszcze trochę miejsca, możemy je zapełnić ulubionymi rzeczami. Dopakujemy więc sukienkę, bluzę, buty albo dodatkowe kosmetyki, które samym faktem bycia w bagażu poprawią nam humor. Możemy wziąć również ulubioną książkę, płytę lub też ukochanego pluszaka. Chowamy maksymalnie 2 rzeczy, tak byśmy mogli spokojnie zapiąć suwak. Dzięki temu w drodze powrotnej znajdziemy miejsce na pamiątki. Siadanie na walizce i zapinanie jej z wielkim trudem zostawiamy na powrót. Wtedy to z wypełnionym do granic możliwości bagażem będziemy wracać do domu.

 

Pakowanie może odbyć się sprawnie i przyjemnie. Mając pewność, że wzięliśmy wszystko możemy spokojnie wyjeżdżać i myśleć już tylko o czekających nas egzotycznych miejscach.