Gdybym miała naprawdę nauczyć się gotować, przerobiłabym całą książkę Julii Child – mówi Julie Powell, bohaterka filmu, pt. Julia i Julie. Film ten przedstawia historię genialnej kucharki i jej wielkiej fanki, która postanawia w rok przygotować ponad 500 przepisów swojej idolki. Wszystkie te przepisy można znaleźć w wyjątkowej książce kucharskiej, która jest zapisem telewizyjnego cyklu kulinarnego Julii Child, pt. Francuski szef kuchni.
„Francuski szef kuchni” Julie Child to książka, która rozpoczyna się trzema krótkimi wstępami autorki. Opisuje ona swoją działalność w telewizji, ale także zamieszcza specjalny dodatek o winach. Większość przepisów w tej w książce pozwala na stworzenie prostych, aczkolwiek wyrafinowanych, dań z powszechnie dostępnych składników są też takie, które zadowolą bardziej zaawansowanych kuchmistrzów, np. małże En gelée czy Quiche z krewetkami. Kto nie słyszał nigdy o zupie cebulowej, ptysiach, brioszkach, croissantach, napoleonkach, sorbetach, plackach ziemniaczanych, omletach, jajkach w koszulkach czy płonących suflecie niech pierwszy rzuci kamień. Nawet ci, którzy uważają gotowanie za stratę czasu nie mają już wymówki, gdyż można skorzystać z przepisu na szybką Improwizację. Dla oszczędnych jest prawdziwa Uczta z resztek, a dla wymagających – Kaczka a l’orange czy Mussue au chocolat.
Wszystkie zagadnienia są szczegółowo opisane, gdyż świadomość kulinarna Amerykanów 50 lat temy wymagała wyjaśnienia nawet tego, jak usmażyć jajko. Dla ułatwienia na końcu książki znajduje się także przewodnik tematyczny uporządkowany wg kategorii: zupy, mięsa, desery, ciasta, drób, wieprzowina, cielęcina itd.
500 stron, kremowo-szare kartki, format A5, brak fotografii przedstawiających soczyste potrawy – nie do tego przyzwyczajeni są użytkownicy tego typu książek. W dodatku dziwny podział na programy nie pomaga w znalezieniu określonej potrawy. Dlatego też, zamiast do spisu treści trzeba zaglądać do aneksu ze spisem tematycznym. Rekompensatą tych niedogodności jest jednak przejrzystość każdej pozycji i dokładne opisy przygotowywania dań, poprzedzone tytułami. Na przykład przepis na biszkopt podzielony jest na kilka akapitów. Pierwszym krokiem jest przygotowanie, potem ucieranie żółtek, ubijanie białek, mieszanie, pieczenie i wyjmowanie z tortownicy, krem, aż wreszcie podawanie. Z tego wynika, że z przyrządzeniem biszkoptu powinni poradzić sobie nawet kuchenni laicy.
Kim była Julia Child i skąd się wzięła jej legenda? Otóż była pierwszą osobą, która napisała książkę o kuchni francuskiej po angielsku. Pozycja ta do tej pory nie ma sobie równych. A do Francji Julia trafiła za sprawą męża, który po II wojnie światowej dostał propozycję pracy w Agencji Informacyjnej przy Ambasadzie Amerykańskiej w Paryżu. Znudzona pobytem w obcym kraju zaczęła szukać jakiegoś zajęcia. Zapisała się na kurs gotowania w znanej i renomowanej szkole Le Cordon Bleu, gdzie odkryła swoje powołanie. Sukces odniosła dzięki ciężkiej pracy i wieloletniej nauce, do której garnęła się, pomimo licznych porażek.
http://www.youtube.com/watch?v=dw0Ij1Fxgq4
Jak Child dostała się do telewizji? Przypadkiem. Kiedy wraz z mężem po powrocie z Francji osiedli w Cambridge udzieliła wywiadu, podczas którego, by ożywić rozmowę, zaczęła gotować. Spodobało się to widzom i producentce, która zaproponowała jej prowadzenie cyklu kulinarnego. Choć nadawane w czasach telewizji czarno- białej, programy te były niezwykle żywe i barwne. Nie było w nich mowy o dublach czy przerwach. Julia ciągle coś upuszczała czy popijała wino. Wyglądało to bardzo realistycznie, jakby było kręcone na żywo. Choć ona sama nie miała w sobie nic z gwiazdy. Mierzyła 188 cm, miała ponad 50 lat, a w dodatku mówiła skrzeczącym, nosowym głosem.
Jej styl był później przedmiotem wielu skeczy znanych komików. Posiadała jednak niezwykłą energię i radość życia, którego wszelkie wzloty i upadki przyjmowała z otwartymi rękoma. Ale historia Julii to nie tylko piękne opowiadanie o miłości do gotowania, ale także o prawdziwej miłości. Mówiąc o swojej karierze zawsze zwracała się w liczbie mnogiej, gdyż nie osiągnęłaby sukcesu, bez pomocy męża. Poznała go dosyć późno, bo w wieku 34 lat. Na dodatek był o dziesięć lat od niej starszy i sporo niższy. Ale zawsze był obecny w jej życiu nie tylko, jako mąż, ale też pomocnik i przyjaciel.
Child przekonała opornych Amerykanów zasmakowanych w daniach z proszku i mrożonkach, że ze zwyczajnych składników dostępnych w każdym supermarkecie, można stworzyć arcydzieło kuchni francuskiej. Potrzeba tylko dwóch wyjątkowych przypraw: czasu i miłości. I nie trzeba się w żadnym razie poddawać, bo potrawa przyrządzana po raz setny może okazać się niejadalna, a po raz pierwszy – przepyszna.
„Francuski szef kuchni”
Julia Child
Wydawnictwo Literackie
premiera: październik 2013