Boska Marilyn w Warszawie

materiały prasoweMilton Greene, fotograf gwiazd w latach 50. ubiegłego stulecia, przejaźnił się z Marilyn Monroe. Efekt? Ogromna kolekcja zdjęć aktorki, zarówno tych pozowanych jak i nieformalnych, z życia codziennego.

W 1956 roku, po ślubie Monroe z Arthurem Millerem, bliska relacja gwiazdy i fotografa zaczęła się rozpadać. Greene przeżył rozczarowanie, a z biegiem lat popadł w uzależnienie od alkoholu i narkotyków, co zrujnowało go finansowo. W 1985 roku, po śmierci Greene’a, imponujące archiwum zdjęć w ramach długów przejął City National Bank.

Pod koniec lat 80. wykupił je tajemniczy grecki przedsiębiorca, Dino Matingas, związany biznesowo z Grzegorzem Żemkiem i polskim Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Gdy wybuchła afera FOZZ okazało się, że grecki biznesmen sprzeniewierzył kilka milionów dolarów należących do Funduszu, a sam został bankrutem z jedynym majątkiem w postaci unikatowej kolekcji 4 tys. zdjęć i 300 tys. negatywów Miltona Greene’a, którą przejął likwidator FOZZ.

Po wielu perypetiach związanych z kolejnymi likwodatorami FOZZ oraz prawami autorskimi, które należą do syna fotografa, 9 lipca 2012 roku archiwum wylądowało na warszwskim lotnisku.

Likwidator ma nadzieję, że z pomocą ZPAF, przy okazji wystawy, uda się na aukcji spieniężyć część zbioru. Do obejrzenia będzie 60 zdjęć, do kupienia 120.

 

Wernisaż wystawy odbędzie się 6 sierpnia o godz. 18:00.

Stara Galeria ZPAF, Plac Zamkowy 8, Warszawa.

Ekspozycja potrwa do 7 września 2012, poniedziałek-piątek w godz. 12:00-18:00, sobota-niedziela w godz. 14:00-18:00, wstęp wolny.

 

 

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Recenzja książki Chavez: Historia jednej prezydentury
Dyktator! Krzyczeli jedni, Ojciec Narodu odpowiadali inni. Dawno żaden przywódca...
Wege weekend nad Wisłą  

Falafel, wegańskie pierożki czy orkiszowe calzone? W weekend 30 czerwca...

Muzyka po studencku
Najbliższe gorące tygodnie są zwiastunem nie tylko weekendowych grilli, ale...
UW na Nocy Biologów!
Jak sprawić, by dawne lekcje biologii w szkole nie kojarzyły...