Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

Bez kategorii

Nagie Laski – Edward Weston

Światowa sława Edwarda Westona rozpoczęła się w studiu fotograficznym w Los Angeles, gdzie artysta urządzał wyuzdane całonocne sesje zdjęciowe, obfitujące w alkohol i narkotyki.

 

 

Cole_Weston_c_2005.jpgNude, 1936 (227N) / Copyright 2005 – Cole Weston

 

 

Edward Henry Weston urodził się 24 marca 1886 roku w Highland Park, w stanie Illinois. Większość dzieciństwa spędził w Chicago. Chodził do szkoły podstawowej w Oakland.

 

Farma ciotki

Przygodę z fotografią zaczął w wieku 16 lat, kiedy na urodziny dostał od ojca swój pierwszy aparat – Kodak Bull’s Eye 2. Na początku zaczął od fotografowania najbliższego otoczenia – farmy ciotki oraz ludzi w miejskich parkach Chicago. W 1906 roku opublikował w piśmie „Camera and Darkroom” swoje fotografie z poprzednich lat. Po trzęsieniu ziemi 19 kwietnia 1906 przeprowadził się do Kalifornii, postanowił żyć z fotografowania. Wcześniej pracował jako mierniczy w San Pedro i Los Angeles.

W 1908 roku Weston, chcąc poznać teorię fotografii, rozpoczął studia na Illinois College of Photography w Effington. Trwający 12 miesięcy kurs skończył w niespełna pół roku. Wrócił do Kalifornii, gdzie został członkiem Camera Pictorialists. Znalazł pracę w George Steckel Portrait Studio jako retuszer. W 1909 założył rodzinę: ożenił się z Florą Chandler, z którą miał czterech synów. Piktorializm W pracy odnosił sukcesy. Dzięki wysokiej jakości portretom i fotografiom tancerzy zdobył wiele nagród oraz międzynarodową sławę. Reprezentował głównie styl piktorialny. Artykuły o jego zdjęciach znalazły się w prestiżowych czasopismach poświęconych fotografii: „American Photography”, „Photo Era” i „Photo Miniature”, gdzie opublikował autorski artykuł o niekonwencjonalnych metodach fotografowania (Weston Edward, Weston’s Methods, „Photo Minature”, 1917). W 1912 roku w swoim studiu w Tropico poznał fotografkę Margrethe Mather, która była jego asystentką, modelką, a także kochanką przez kolejne 10 lat. Miała na niego duży wpływ. Weston zwykł mawiać, że była pierwszą tak ważną kobietą w jego życiu*. Mather pokazała fotografowi inne oblicze artystycznego świata Los Angeles, obfite w alkohol i narkotyki. Rozpoczęły się także wyuzdane, całonocne sesje fotograficzne, z których słynęło później studio Westona. Fotograf mógł w pełni oddać się pasji, nie myśląc o życiu codziennym – nie musiał pracować, bo do rodziny jego żony należała część Kalifornii oraz „The Los Angeles Times”.

 

Uwodziciel

Kilka lat później w Los Angeles poznał Tinę Modotti i jej męża Robo do Rose Richey, artystów z meksykańskiej bohemy. Weston namówił Tinę, aby pozowała mu do dość frywolnych aktów i wyprowadził się z domu do swojego studia przy South Brand Boulevard. Akty odgrywały ważną rolę w jego twórczości. Rosenblum przyzna, że ich chłodny i elegancki charakter (…) nie tylko jest wyrazem jego zainteresowania formalną perfekcją, ale również odzwierciedla własne erotyczne i seksualne tajemnice, z którymi nie umiał sobie poradzić przez większość życia. (…) W akcie znajdował „wyzwanie całego życia” (…) coś, co pozwalało mu wkroczyć we własną zmysłowość*. Westona i Modotti niemal natychmiast połączył romans, który był szeroko opisywany przez prasę. Żonaty fotograf z czwórką dzieci bardzo często uwodził swoje modelki.

 

 

Cole_Weston_c_2005_1.jpgPepper, 1930 / Copyright 2005 – Cole Weston

 

 

Prewizualizacja

 W 1922, przy okazji wizyty u siostry Modotti, Weston zwiedził zakłady ARMCO Steel Plant w Middletown, w Ohio. Wykonał tam kilka fotografii, które były punktem zwrotnym w jego karierze. Weston zaczynał już odchodzić od charakterystycznego dla niego stylu piktorialnego i poświęcił się fotografii czystej. Po całkowitym zerwaniu z piktorializmem, czego przykładem są zdjęcia pt. „Armco” z roku 1922, Weston rzucił się w wir życia ubogiego, ale za to wolnego artysty, do szaleństwa oddanego wysiłkowi twórczemu. Weston był wówczas przekonany, że „fotograf (…) może pozbyć się dosłownego przedstawiania rzeczy i pójść w całkowicie dowolnym kierunku” tak długo, jak tylko metody, jakimi się posługuje, są „fotograficzne”. Kontrolę nad formą i rozpiętością tonalną sprawował używając matówki w aparacie wielkoformatowym oraz poprzez odpowiedni wybór motywu i czasu naświetlania. Taki sposób pracy, który nazywał „prewizualizacją”, był czynnikiem decydującym o rezygnacji Westona z krótkotrwałych efektów świetlnych, z nastroju i ruchu, w celu wyłącznego skoncentrowania się na odkrywaniu charakterystycznych cech przedmiotu w „momencie największej percepcji”*.

 

 Meksyk

Jesienią 1923 roku wyjechał wraz z Modotti do Meksyku. Gdy skończyły im się pieniądze, wynajęli mieszkanie El Buen Retiro w Tacubaya, na przedmieściach Meksyku. Weston otworzył tam studio portretowe. Fotografował ówczesną śmietankę artystyczną: Diego Riverę, Davida Siqueirosa i Jose Orozco. Tym samym stał się częścią ożywającego meksykańskiego ruchu artystycznego*. Jednak portrety nie przynosiły zbyt wielkiego dochodu. Z pomocą przyszła żona Westona – przysyłała mu pieniądze w nadziei, że mąż wróci do rodziny. Istotnie, związek po dwóch latach się rozpadł, a Weston powrócił do Kalifornii. To wtedy właśnie wykonał fotografie, które uczyniły go popularnym: były to kolejne akty, pejzaże (podróż po pustyni Mohave) oraz zdjęcia natury. Pomiędzy 1927 a 1930 rokiem powstały znane zdjęcia muszli i papryki. Weston potrafił wydobyć ze zwykłych przedmiotów nietypową, ciekawą strukturę: Obok dobrze znanych muszli (…) fotografował również serię różnych naczyń kuchennych, których kształty wydawały się być piękne same w sobie. Fotografował je z bardzo bliska i z ogromną precyzją w celu odkrycia „esencji tego, co znajdowało się przed (…) obiektywem”. W ten sposób powstawał „obraz, który był bardziej rzeczywisty i zrozumiały aniżeli sam przedmiot”*.

 

f/64

 W 1929 roku przeniósł się do Carmel, ówczesnej mekki artystów w Kalifornii. Znów zaczął wykonywać akty. Wtedy zrobił swoje pierwsze zdjęcia skał i drzew w Point Lobos. W 1932, razem z Anselem Adamsem, Willardem Van Dyke’em, Imogen Cunninghamem i Sonyą Noskowiak założył Grupę f/64, której nazwa nawiązywała do najmniejszej przesłony aparatu wielkoformatowego. Ustawiali ją aby uzyskać maksymalną ostrość dla pierwszego planu jak i tła. Siedem lat później Weston wykonał serię aktów na wydmach w Oceano, w stanie Kalifornia. Często uznawane są one za jego najlepsze prace.

 

Cole_Weston_c_2005_4.jpgShell, 1927 (1S) / Copyright 2005 – Cole Weston

 

 

Eksperymentator

 Był pierwszym fotografem uhonorowanym w 1936 roku stypendium Guggenheima za pracę eksperymentatorską. Dzięki temu mógł przez dwa lata wraz z Charis Wilson (jego późniejszą żoną) poświęcić się fotografowaniu zachodnich i południowo-zachodnich części Stanów Zjednoczonych: Łącząc idee formalne, jakie przyswoił sobie pod koniec lat dwudziestych, z głębokim wyczuciem kalifornijskiego pejzażu, Weston stworzył najgłębszą i najbardziej osobistą fotografię w całej swojej karierze. Wybór tych zdjęć ukazał się w „California and the West” (Kalifornia i Zachód) w roku 1940, a dziesięć lat później – w elegancko wydrukowanym portfolio pt. „My Camera at Point Lobos” (Mój aparat fotograficzny w Point Lobos)*.

 

Zwieńczenie

W 1946 pojawiły się oznaki choroby Parkinsona, która później uniemożliwiła mu aktywne życie zawodowe (swoje ostatnie zdjęcia zrobił w Point Lobos dwa lata później). Także w 1946 roku roku w Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku otwarto wielką retrospektywną wystawę, na której znalazło się blisko trzysta fotografii. Przez kolejne 10 lat postępowania choroby Weston nadzorował przygotowywanie wszystkich odbitek ze swoich negatywów, a wykonywali je jego synowie Brett i Cole. Z okazji pięćdziesięciolecia jego pracy twórczej w 1952 zostało wydane portfolio z odbitkami wywołanymi przez Bretta. W 1956 roku Instytucie Smithsonian odbyła się prezentacja pt. „The World of Edward Weston”, która była hołdem złożonym Westonowi, za wkład w amerykańską fotografię. Zmarł 1 stycznia 1958 roku w swoim domu w Wildcat Hill w Carmel (Kalifornia). Jego prochy zostały rozsypane nad Pacyfikiem, w Pebbly Beach na Point Lobos.

 

*Cytaty pochodzą z „Historii fotografii światowej” Naomi Rosenblum