Bóle kręgosłupa czy zapalenie ścięgien to dolegliwości związane z niewłaściwą pozycją długotrwałego siedzenia przed komputerem. „Nie zostań technokaleką”, kampania prowadzona m.in. na Uniwersytecie Warszawskim uczy, jak powinno wyglądać prawidłowo przygotowane miejsce pracy. Biblioteka UW dała dobry przykład i oddała studentom 110 ergonomicznych stanowisk pracy.
Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego w pierwszej połowie czerwca została wyposażona w 110 ergonomicznych stanowisk pracy dla studentów oraz 14 stanowisk dla pracowników placówki. Na stołach w czytelni pojawiły się m.in. podstawki na laptopy oraz książki. Działanie to zostało zorganizowane przy współpracy z firmą Fellowes, która od 2006 roku prowadzi kampanię na rzecz poprawy warunków pracy przy biurku i komputerze. Tegoroczna edycja pt. „Nie zostań technokaleką” skierowana jest do młodych ludzi z pokolenia Y, którzy coraz częściej narzekają na dolegliwości wynikające z niewłaściwie dobranego stanowiska pracy (m.in ból dolnego odcinka kręgosłupa, zapalenie ścięgien).
Jak pokazuje badanie „Ergotest” przeprowadzone na grupie studentów, tylko 5 proc. stanowisk komputerowych jest w pełni przystosowana do wymogów ergonomii. Jednym z podstawowych błędów jest niewłaściwe położenie ekranu monitora. Prawidłowo, jego górna część powinna znajdować się na linii wzroku. Niestety, aż u 66 proc. ankietowanych jest on umieszczony na złej wysokości, bądź ustawiony z prawej lub lewej strony siedziska, wymuszając tym samym skręt tułowia lub szyi. Innym typowym grzechem studentów jest dobór krzesła, które nie umożliwia regulacji wysokości, a także kąta nachylenia oparcia.
W ramach kampanii na rzecz poprawy ergonomii stanowisk pracy firma Fellowes udostępnia na stornie internetowej (ergotest.pl) bezpłatną ankietę, za pomocą której można ocenić miejsce oraz warunki pracy biurowej.