Amerykański serial „House of Cards” z Kevinem Spaceym w roli główniej, pokazuje brutalny świat polityki w USA i bezwzględne metody jakich się w nim używa. Serial zdobył za oceanem wielką popularność, został też kilkakrotnie nagrodzony na tegorocznej gali Emmy. „House of Cards” jesienią pojawił się w polskiej telewizji, na kanale Ale Kino+.
Głównym bohaterem jest senator Frank Underwood, cyniczny i bezwzględny członek Partii Demokratycznej. Mimo, że przyczynił się do zwycięstwa kandydata Demokratów w wyborach prezydenckich, został przez kierownictwo partii pominięty podczas przyznawania stanowisk. Rozpoczyna więc knuć skomplikowaną intrygę, aby zemścić się i zyskać jedną z najważniejszych funkcji w państwie.
Underwood do perfekcji opanował sztukę manipulowania ludźmi i bez skrupułów stosuje ją wobec wszystkich, nie wyłączając własnej żony – Claire (Robin Wright). Dla własnej korzyści jest w stanie błyskawicznie wypromować jakiegoś polityka, jak i w okamgnieniu go pogrążyć. Wykorzystuje do tego swoje rozliczne układy w świecie polityki, biznesu i mediów. Aby osiągnąć cel, nie cofnie się nawet przed popełnieniem zabójstwa. Musi jednak mieć się na baczności, gdyż jeden fałszywy ruch wystarczy, by cały plan posypał się niczym domek z kart.
Poważną wadą serialu jest to, że fabuła rozwija się dość wolno i początkowo jest mało wciągająca. Akcja przyspiesza dopiero po kilku pierwszych odcinkach. Niektórym mogą też przeszkadzać sceny, w których główny bohater zmienia się w narratora i zaczyna mówić wprost do widzów, komentując sytuację lub wyjaśniając przyczyny swojego postępowania. Mimo tych mankamentów, serial jest jednak wart polecenia, głównie ze względu na świetną grę Kevina Spacey`ego.
Sukces serialu zaskakuje tym bardziej, że nie został on wyprodukowany przez stację telewizyjną, ale przez internetową platformę Netflix. Twórcą jest David Fincher. Amerykańska wersja opiera się na brytyjskim mini-serialu z 1990 roku, który jest z kolei ekranizacją powieści Michaela Dobba.
Premiera serialu odbyła się w USA w lutym tego roku. Dokładna data rozpoczęcia emisji na Ale Kino+ nie jest jeszcze znana. „House of Cards” zdobył w tym roku trzy nagrody Emmy: za najlepszą reżyserię serialu dramatycznego, najlepszy dobór obsady i najlepszy serial dramatyczny, kręcony jedną kamerą (za odcinek pilotażowy), a w wielu innych kategoriach był nominowany. Platforma Netflix zapowiedziała już produkcję drugiego sezonu. Premiera ma nastąpić w przyszłym roku.