Nie samo przeżycie ekstremalnych zjawisk pogodowych, lecz przekonanie, że są one skutkiem zmian klimatycznych, wpływa na poparcie dla polityki klimatycznej – wynika z międzynarodowych badań z udziałem Polaków.
Zespół naukowców z różnych krajów analizował, jak w 68 państwach doświadczenie katastrof pogodowych i ich postrzegany związek ze zmianami klimatu przekładają się na stosunek do proponowanych regulacji klimatycznych. Wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Nature Climate Change”, o czym poinformowali przedstawiciele Uniwersytetu SWPS w komunikacie przesłanym PAP.
Celem badania było ustalenie, czy przeżycie powodzi, pożarów lub skrajnych upałów ma wpływ na ocenę działań proklimatycznych.
Jak wyjaśnił współautor badania, psycholog dr hab. Michał Parzuchowski, prof. USWPS, samo wystąpienie ekstremalnych warunków pogodowych – takich jak huragany, fale upałów czy burze – niekoniecznie zwiększa poparcie dla polityki klimatycznej. Kluczowe okazuje się natomiast to, czy ludzie postrzegają te zjawiska jako wynik zmian klimatu. Gdy tak się dzieje, poparcie dla działań na rzecz klimatu wzrasta – niezależnie od tego, jak często takie zjawiska występują.
Profesor Parzuchowski zaznaczył też, że możliwe jest odwrotne wyjaśnienie: osoby, które już wcześniej popierały politykę klimatyczną, mogą być bardziej skłonne do interpretowania ekstremalnych zjawisk pogodowych jako skutków globalnego ocieplenia. Aby lepiej zrozumieć tę zależność, potrzebne są dalsze badania prowadzone w dłuższej perspektywie czasowej.
(za: Nauka w Polsce)
(fot. Hermann on Pixabay)