Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

media

Warszawa szuka nowego szlagieru. Konkurs Muzeum Powstania Warszawskiego

Projekt Warszawiak już niedługo może znaleźć sobie godnego konkurenta w kategorii najlepszy współczesny szlagier o stolicy. Muzeum Powstania Warszawskiego ogłasza otwarty dla wszystkich konkurs, którego zwycięzca będzie nagrodzony możliwością nagrania swojego własnego, profesjonalnego teledysku. 

Współczesna aranżacja przedwojennego szlagieru, „Nie masz cwaniaka nad warszawiaka”, czyli projekt zaaranżowany przez aktora Łukasza Garlickiego, święciła wielkie triumfy w 2011 roku. Powodem był m.in. profesjonalnie nakręcony klip wideo, do którego zdjęcia trwały aż miesiąc i na którym Garlicki występował w różnych odsłonach – m.in. jako robotnik, powstaniec, Turek z kebaba czy nawet warszawska syrenka.

Od tego czasu minęły już jednak trzy lata i przyszła pora na nowy hit stolicy. „Szlagier dla Warszawy – Otwarte Studio Piosenki Warszawskiej” to wspólny projekt Muzeum Powstania Warszawskiego i rapera Marcina „Duże Pe” Matuszewskiego, którego celem jest znalezienie i wypromowanie najlepszego utworu muzycznego traktującego o stolicy. Do konkursu mogą się zgłaszać wszyscy – soliści i zespoły, amatorzy i profesjonalni muzycy, preferujący lżejsze i cięższe brzmienia. Jedynym warunkiem jest jednoznaczny związek utworu z Warszawą. 

Najlepsze przesłane utwory (w formie zapisu elektronicznego lub nutowego z dodatkiem tekstu) zostaną wyłonione w drodze głosowania trzyosobowego jury, a następnie zmasterowane i poddane pod werdykt publiczności, która wyłoni zwycięzcę. Nagrodą jest możliwość nagrania swojego teledysku. Może więc już nie długo czeka nas hit na miarę „Projektu Warszawiak”, albo nawet – jak wskazują organizatorzy – „Snu o Warszawie” Czesława Niemena?

Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy: http://www.1944.pl/szlagierdlawarszawy

szlagier_pasek_ok.jpg

 

Reżyserem klipu „Nie ma cwaniaka nad warszawiaka” jest Krzysztof Skonieczny, który już w marcu zadebiutuje na wielkich ekranach pełnym metrażem „Hardkor Disco”, czyli obrazem zdemoralizowanej metropolii. Co prawda metropolii anonimowej, ale może Skoniecznemu zostało coś z okresu pracy nad Projektem Warszawiak?