Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

KULTURAPolecamy

Internetowy mecenat sztuki

Jak zrealizować film średniometrażowy, wydać literacki debiut, zaprezentować  kolekcję na paryskim Tygodniu Mody Haute Couture, nagrać profesjonalny teledysk, albo płytę ze znanym producentem gdy fundusz jest mocno ograniczony? Odpowiedź jest prosta – skorzystać z cieszącego się coraz większym zainteresowaniem crowdfundingu. 

Aby wystartować z twórczą inicjatywą wystarczy mieć pomysł i odpowiednio go zaprezentować a szanse na powodzenie są bardzo duże.  Przekonał się o tym Michał Friedrich – student Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, który postanowił nakręcić film średniometrażowy. Do udziału w projekcie zaprosił m.in. Jana Peszka i Piotra Cyrwusa. Mimo wsparcia sponsorów potrzebne były dodatkowe środki pieniężne. Ekipie filmowej udało się zebrać je za pośrednictwem portalu PolakPotrafi.pl. Wspierający mogli liczyć m.in. na podziękowanie w napisach końcowych lub umieszczenie tam logotypu firmy, specjalne wydanie filmu na DVD, imienne zaproszenie na premierę, czy możliwość bycia obecnym na planie filmowym w trakcie kręcenia scen. Produkcja o tytule „Dzień wstaje. Ja upadam.” ma być połączeniem dramatu, science fiction oraz filmu detektywistycznego.

Z tej samej platformy skorzystał zespół Paula i Karol. Podczas festiwalu SXSW odbywającego się w Austin, w stanie Texas poznali producenta muzycznego – Ryana Hadlocka, który zaproponował im współpracę. Takiej okazji przepuścić nie można, bo Hadlock nagrywał między innymi z Blonde Redhead, Modest Mouse, czy The Lumineers. Paula Bialski i Karol Strzemieczny w zamian za wsparcie proponowali swoim fanom np. zagranie solówki z dedykacją podczas koncertu, „osobisty koncert Skypowy”, możliwość udziału w próbie zespołu, lekcję gry na gitarze z Karolem, obiad ugotowany przez Paulę a nawet wspólną wycieczkę rowerową. Ta koncepcja spotkała się z uznaniem i uzbierana kwota okazała się wyższa niż minimalna do zrealizowania projektu.

Można sprzedać płytę, której jeszcze nie ma

Nieco inną formę gromadzenia funduszy na wydanie płyty wybrali członkowie zespołu Très.B. Uruchomili własną stronę, gdzie sprzedawali Très.Paczki, czyli przede wszystkim samą płytę (w przedsprzedaży) i zaproszenie na koncert. Każdy nabywca Très.Paczki mógł też liczyć na podziękowanie w książeczce dodanej do płyty. Fani obdarzyli muzyków zaufaniem kupując dzieło, które jeszcze nie powstało i mogli być zadowoleni, iż przyczynili się do jego powstania, gdyż album spotkał się z pozytywnymi recenzjami a trio otrzymało za niego poważaną nagrodę jaką jest Paszport Polityki. Wokalistka zespołu – Misia Furtak podkreślała w wywiadach, że taka forma przedsprzedaży mogła pozwolić fanom na bezpośrednie włączenie się w proces twórczy i powstanie płyty.

Jak to się zaczęło?

Crowdfunding to zjawisko, które zarówno na świecie jak i w Polsce pojawiło się niedawno. Jest to wsparcie finansowe danego projektu, możliwe za pośrednictwem Internetu i specjalnie do tego przeznaczonych platform. Prekursorem internetowych kampanii jest zespół Marillion, który w 1997 roku zorganizował w sieci zbiórkę pieniędzy na trasę po Stanach Zjednoczonych a patent ten wykorzystał też przy tworzeniu swoich kolejnych albumów. W 2000 roku, w USA powstała pierwsza platforma – ArtistShare, potem narodziły się kolejne np. SellaBand (2006 r.), IndieGoGo (2008 r.), Kickstarter (2009 r.). W Polsce najpopularniejsze serwisy to PolakPotrafi.pl, Wsperam.To oraz wspieramkulture.pl.

Dzięki crowdfundingowi powstają także książki. Jedną z nich są wspomnienia Dominika Stoltmana, członka Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” z okresu II wojny światowej, wydane wcześniej w Szkocji w języku angielskim. Po przetłumaczeniu książki na język polski i wydaniu jej w formie elektronicznej Stowarzyszenie „Wspólna Ziemia” pozyskało środki na to by mogła się ona ukazać w tradycyjnej, papierowej wersji.  Udało się tego dokonać dzięki serwisowi wspieramkulture.pl.

Crowdfunding w liczbach

Podczas gdy najbardziej rozpoznawalny Kickstarter przekroczył już zebraną sumę miliarda dolarów, u nas popularność takich serwisów dopiero rozkwita. Na PolakPotrafi.pl wpłacono już ponad 2 miliony złotych, z czego największa kwota – 97,877 zł trafiła do organizatora festiwalu Cohabitat Gathering. Rekordowa wpłata na wspieramkulture.pl to 49,677 zł (wydanie płyty CO-OPERA) a na Wspieram.To 38,649 (gra komputerowa Franko 2). Crowdfunding umożliwia finansowanie prawie każdego pomysłu, jaki narodzi się w naszej głowie, nie tylko filmów czy płyt ale np. aplikacji wspomagającej rejestrację na przedmioty w USOSie (na ten cel przekazano 2,051 zł). Za granicą dużym powodzeniem cieszą się badania i projekty naukowe. Dzięki Kickstarterowi 100 tys. dolarów zebrali w ciągu jednej doby polscy wynalazcy na produkcję pierwszej na świecie maski polifazowej, mającej redukować ilość snu. Pomysł choć może wydawać się kontrowersyjny, najwyraźniej trafił w potrzeby wielu osób.

infografika ze strony wspieramkulture.pl

Dlaczego warto skorzystać?

Zdaniem Michała Friedricha, reżysera filmu „Dzień wstaje. Ja upadam” już na etapie samego pomysłu crowdfunding jest ciekawą weryfikacją. Jeżeli akcja się udaje, przyciąga ludzi, daje to pozytywny zastrzyk energii dla całej ekipy produkcyjnej. Dla młodych twórców to szczególnie ważne. Crowdfunding uczy też podejścia „jak sprzedać produkt”, jak nim „zainteresować” odbiorców.  Dzięki takim rozwiązaniom jak finansowanie społecznościowe można podjąć się realizacji niszowych projektów, ponieważ dotychczasowe wyniki wskazują na chęć wsparcia przez samych zainteresowanych, czyli odbiorców. Świadomy słuchacz, widz i czytelnik chętnie pomoże twórcy, którego działania go interesują a przy tym będzie miał satysfakcję, że przyczynił się do powstania czegoś wartościowego.