Do Berlina przez Rzym

Teatr Muzyczny Roma po raz kolejny udowodnił, że potrafi zachwycać publiczność. Tym razem obyło się jednak bez wjeżdżających na scenę statków czy strzelania z muszkietu. Wystarczył śpiew, taniec, muzyka i odpowiednie operowanie światłem tak, aby każdy, kto o 19-tej siedział na widowni w Warszawie, znalazł się nagle w Berlinie o 4 nad ranem

 

Na początku, siedzący za sceną zespół muzyczny w jak zwykle w niekonwencjonalny sposób przypomniał o wyłączeniu telefonów i zakazie robienia zdjęć. Później jednak cała Nova Scena (i widownia też) pogrążyła się w ciemności. Słychać było tylko pojedynczy męski głos. Narrator opowiadał, że jest barmanem w Berlinie i opisywał swoich gości. Przyznał, że nad ranem przypominają oni żyjące trupy. Po tych słowach weszli aktorzy chwiejąc się jak zombie. Zaczynają tańczyć i śpiewać piosenkę o Berlinie, przy akompaniamencie zespołu.

 

berlin_presskonf_172[1]autor: Michał Kulisiewicz

 

W takiej konwencji utrzymane jest całe przedstawienie. Na przemian prezentowane są piosenki oraz wypowiedzi narratora. Te ostatnie mają charakter bardziej refleksyjny niż rozrywkowy – choć czasem potrafią też rozśmieszyć. Poruszają takie tematy jak granica między życiem a śmiercią, samotność czy bezsensowność niektórych ludzkich działań.

 

Piosenki za to mają już charakter typowo kabaretowy. Jest to jednak kabaret bardzo inteligentny, kierowany raczej do wymagającego odbiorcy i prezentowany z dużą klasą. Aktorom bardzo często udaje się zaskoczyć widzów (np. gdy spokojny na pozór mężczyzna okazuje się terrorystą, a barman z wiadra z lodem zamiast szampana wyciąga… ludzką głowę!) Co prawda nie brakuje tematyki politycznej, podtekstów seksualnych czy wulgaryzmów, są one jednak wprowadzane z wyczuciem. Teksy piosenek, obfitujące w zabawne gry słowne, przywodzą na myśl klasykę polskich kabaretów, takich jak Dudek, Piwnica pod Baranami czy Kabaret Starszych Panów.

 

berlin_presskonf_153[1]autor: Michał Kulisiewicz

berlin_presskonf_354[2]autor: Michał Kulisiewicz

                                                                           

Z kolei stroje aktorów (np. wysokie czarne cylindry) i treść niektórych piosenek (wzmianki o Martinie Dietrich) kojarzą się z kabaretami przedwojennymi. Już samo umieszczenie akcji w stolicy Niemiec budzi skojarzenie ze słynnym Kabaretem. Zresztą, prezentowane piosenki są tłumaczeniem dzieł najwybitniejszych twórców niemieckiego kabaretu: Friedricha Hollaendra, Mischy Spoliansky’ego, Kurta Tucholskiego. Jednocześnie inne przesłanki wskazują, że akcja dzieje się w czasach późniejszych. Ale tak naprawdę ustalenie epoki nie jest ważne – liczy się po prostu dobra i inteligentna rozrywka.

 

Berlin przedstawiony jest w piosenkach jako współczesny Babilon – miasto grzechu, zepsucia i upadku moralnego. Niemal w każdym utworze pojawia się motyw zbrodni, dewiacji seksualnej, czy innej patologi społecznej. Ale tak ukazane miasto ma jednak swój specyficzny urok. Jak przystało na opowieść o Berlinie – nie zabrakło też języka niemieckiego. Jest on oczywiście wykorzystywany do tworzenia efektu komicznego – np. fragment kolędy „O drzewko me” w oryginale czy symultaniczne tłumaczenie jednej z piosenek na język Goethego.

 

Każdy element tego spektaklu zasługuje na pochwałę. Ciekawe, niebanalne, a jednocześnie zabawne teksty piosenek przy akompaniamencie zespołu grającego na żywo (m.in. gitara, saksofon, klawisze, bas, perkusja). Do tego gra aktorska na wysokim poziomie oraz próby budowania interakcji z widownią (niestety nie tak udane jak w „Tańcu Wampirów”). Wszystkie cztery występujące w przedstawieniu osoby wspólnie tańczą i śpiewają, w tańcu prym wiodą raczej Rafał Maserak i Anna Głogowska, a w śpiewie Kacper Kuszewski i Katarzyna Zielińska. Dodatkowo atmosferę buduje też umiejętne operowanie światłem. A zatem każdy, komu brakuje kabaretu w starym, dobrym stylu, powinien czym prędzej wybrać się do Rzymu… przepraszam do Romy na spektakl „Berlin czwarta rano”.

 

plakat_berlin_czwarta_rano[1]„Berlin czwarta rano”

Tear Muzyczny Roma, Nova Scena

Scenariusz i reżyseria: Łukasz Czuj

Obsada: Katarzyna Zielińska, Kacper Kuszewski, Anna Głogowska, Rafał Maserak  

Premiera: 13 kwietnia 2012

 

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Odbiorca oczekuje, nadawca dostarcza
Tegoroczna edycja World Press Photo to jeszcze jeden dowód na...
Pomarańcza się toczy

Środowe głosowanie w Holandii otworzyło szereg ważnych wyborów na Starym...

Pierwsze kroki na parkiecie
- Giełda jest demokratyczna. To miejsce, w którym każdy może...
Kobieta w konflikcie

Sztuka Simona Stephensa – autora między innymi „Dziwnego przypadku psa...