Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

Film

Paluszki krabowe w sosie strasznym

Siadasz wygodnie w kinowym fotelu, w dłoni dzierżysz paczkę przekąsek, w zapasie masz przygotowane gazowane napitki. Czekasz na horror. Masz nadzieję na napięcie, strach i strumienie krwi. Co otrzymujesz?


Tylko cykl „Najgorsze filmy świata” muranowskiego DKF-u jest w stanie zapewnić zamiast tego łzy śmiechu. Na kwietniowym pokazie mogliśmy obejrzeć „Atak potwornych krabów”, produkcję Rogera Cormana, laureata Oscara za całokształt twórczości (sic!). Historia zaczyna się tajemnczym zniknięciem na Pacyfiku grupy naukowców, mających badać wpływ prób nuklearnych na środowisko naturalne. Ekspedycja ratunkowa nie znajduje ani śladu ciał. Także warunki na wyspie są zagadkowe. Oprócz krabów i mew, nie ma zwierząt, a w nocy słychać dziwne odgłosy. W tajemniczy sposób od strony wybrzeża zaczynają pojawiać się jaskinie. Okazuje się, że promieniowanie miało wpływ na kraby zamieszkujące wyspę i zamieniło je w monstra nie do pokonania. 

krabyŹródło: Kino Muranów

Jeśli fabuła ma jakiś potencjał „straszności”, skutecznie jest on zabijany przez drewnianą grę aktorską i dialogi, przy których na usta ciśnie się „no co ty nie powiesz?!”. Przerażające kraby wyglądają jak stworzone na potrzeby szkolnego przestawienia, a trzęsienie ziemi ma raczej swoją przyczynę w postępującej chorobie Parkinsona u kamerzysty. Pseudonaukowe wyjaśnienie mutacji krabów rozbawiłoby największego ponuraka, tak samo jak wystudiowane upadki bohaterki i latająca odcięta dłoń. Czy to atak potworów? Raczej atak śmiechu.

 

Film jest idealny na wieczorny wypad ze znajomymi. Nie spodziewajmy się po nim nawet odrobiny mocniejszych emocji, przerażających scen czy nagłych zwrotów akcji. Ale przecież te kompletnie sztuczne dialogi, aktorstwo rodem z rodzimych „Trudnych spraw”, tekturowe dekoracje mają swój niezaprzeczalny urok, zapach popcornu i przynoszą radość jak zrobienie balona z gumy do żucia.

 

Kolejna okazja do obejrzenia podobnego dziełka już 29 maja. Tym razem będzie to „Bestia z Yucca Flats”, gdzie znajdziemy także polskie wątki. Nie trzeba się też bać o wyczyszczenie zawartości portfela – bilety na DKF kosztują tylko 10 złotych.