Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

KULTURA

Piknik chaosu

Nikogo nie dziwi filmowa adaptacja powieści, choć już książkowa adaptacja filmu jest czymś nietypowym. Ale co robić, jeżeli na podstawie książki powstają gry, których dziedzicami są inne książki, a od nich pochodzą z kolei filmy? Ten nieoczekiwany problem współczesnej popkultury widać najwyraźniej na przykładzie przemieniającej się na naszych oczach w konwencję powieści „Piknik na skraju drogi” braci Strugackich.


Nie chce nam się z wami gadać

Kiedy pisarz chce opisać kontakt ludzkości i obcej cywilizacji, napotyka olbrzymi problem. Nie ma żadnych przykładów i musi sam ją wymyślić, dlatego kosmici są skażeni ludzkim postrzeganiem świata czy kodeksami etycznymi. Jak więc to zrobić?

Jedną z odpowiedzi na to pytanie jest słynna powieść Arkadija i Borysa Strugackich „Piknik na skraju drogi”. Obcy przybyli na Ziemię bez zapowiedzi i bez zapowiedzi się z niej wynieśli. Nie nawiązali bezpośredniego kontaktu, a jedyną pozostałością po tym wydarzeniu są tak zwane strefy lądowania.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że występują w nich anomalie, które otwarcie łamią znane ludzkości prawa fizyki. Obszary o zwiększonej sile grawitacji, kwasy przeżerające dowolną substancję czy nawet wstający z grobów zmarli są w strefach na porządku dziennym. Choć z powodów bezpieczeństwa wojsko otoczyło je kordonami sanitarnymi, pojawili się ludzie zwani stalkerami. Przekradają się oni do stref w poszukiwaniu artefaktów – cennych przedmiotów, które potrafią grać na nosie choćby prawom dynamiki i są bardzo poszukiwane na czarnym rynku.

Wydana w 1972 roku powieść stała się klasykiem literatury science-fiction. Do dziś silnie oddziałuje na wyobraźnię dzięki gęstej atmosferze tajemnicy, z którą żaden ludzki umysł nie jest w stanie się zmierzyć. Dzięki temu przedostała się także do popkultury.

 

stalker-thezone.jpgKadr z filmu „Stalker”

 

Czternastu stalkerów na umrzyka skrzyni

Pierwszą adaptacją „Pikniku (…)” był równie słynny film „Stalker” w reżyserii Andrieja Tarkowskiego z 1979 roku. Choć oparty jest na motywach powieści, wykorzystuje je w sposób dość luźny. Jednak paradoksalnie nie miał aż takiego wpływu na zakorzenienie się strefy w popkulturze, jak… seria gier komputerowych zapoczątkowana w 2007 roku.

Akcja strzelanek z serii „S.T.A.L.K.E.R.” ukraińskiego studia GSC Game World rozgrywa się w tzw. Zonie położonej wokół opuszczonej elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Jak u Strugackich, na obszarze tym pełno jest śmiertelnie niebezpiecznych anomalii oraz cennych artefaktów, których poszukują tytułowi stalkerzy. Nowinką są natomiast mutanty, silne promieniowanie oraz wojna zmilitaryzowanych frakcji o rozbieżnych celach.

Choć fabuła i świat przedstawiony powieści i gier są różne, ukraińskiemu studiu udało się przedstawić tę samą atmosferę zagadkowości, co w „Pikniku (…)”. Wykorzystana do wytworzenia charakterystycznego klimatu grozy i beznadziei, przyciągnęła setki graczy. Jej owocem było także powstanie… książek, których akcja rozgrywa się w świecie gry: np. Ślepa Plama Wiktora Noczkina czy Drugi brzeg Michała Gołkowskiego.

W efekcie mamy więc książki powstające na podstawie gier, które powstały na podstawie książki. A to wszystko w ramach zupełnie różnych uniwersów.

 

piknik

 

Komunikacja miejska: horror nie tylko dojazdowy

Powieść „Metro 2033”, światowy superbestseller, którego nakład w Polsce sięgnął ponad stu tysięcy egzemplarzy, jest powszechnie uznawana za czerpiącą z „Pikniku na skraju drogi”. Akcja powieści Dymitra Głuchowskiego toczy się w tytułowym 2033 roku w podziemiach moskiewskiego metra, w którym po wojnie atomowej schroniły się ocalałe resztki ludzkości. Powrót na powierzchnię jest niemożliwy – pełno tam niebezpiecznych mutantów i promieniowania. Jedynie świetnie przygotowani śmiałkowie (zwani stalkerami) ważą się czasem wybrać na górę. W ruinach Moskwy szukają przedmiotów, których ludzkośc rozpaczliwie potrzebuje a sama nie jest już w stanie wyprodukować.

Najciekawsze w tym wszystkim pozostaje jednak… powstanie utworu, powstał on bowiem przy bliskiej współpracy z czytelnikami. Po wydaniu kontynuacji Głuchowski, cytując materiały wydawnictwa Insignis, „swój pomysł rozwinął w międzynarodowy projekt o nazwie Uniwersum Metro 2033. Pod jego szyldem, stosując się do ustalonych przez Glukhovsky’ego reguł, piszą i publikują autorzy z całego świata”. W efekcie seria do maja 2014 roku liczyła 45 książek… i dwie gry. Pierwsza z nich to wierna growa adaptacja „Metra 2033”, druga zaś stanowi kontynuację fabuły książki.

 

Śladami „Obcego”

Co ciekawe, takie samo zjawisko miało miejsce już wcześniej i dotknęło innych dzieł. Świetnym tego przykładem jest… słynny film „Obcy” Ridleya Scotta z 1979 roku. Horror science-fiction, który odniósł kasowy sukces i stał się legendą kina zainicjował w latach ’80 modę na filmy grozy. Powstały dziesiątki obrazów, których znakomita większość zalicza się do kina klasy B lub niżej, a które zaczerpnęły podstawowe motywy oryginału.

Obecnie, po wysypie filmów i wytworzeniu się pewnej konwencji, motyw kosmicznego potwora polującego na grupkę ludzi odosobnionych w ekstremalnym środowisku niemal się wypalił.

Powstaje pytanie czy z utworami nawiązującymi do „Pikniku na skraju drogi” będzie tak samo. Czy za jakiś czas niebezpieczny obszar pełen anomalii i mutantów stanie się kolejną utartą konwencją, która po swym rozkwicie zacznie powoli zamierać?