Życie nie kończy się na starość

W małej, słonecznej sali uniwersyteckiej siedzi grupka starszych ludzi. Posłusznie naśladują swą wykładowczynię delikatnie przesuwając dłońmi po swoich ciałach. Każde z nich dotyka się gdzie indziej, wszyscy jednak mają zamknięte oczy, a na ich twarzach gości błogostan. Co to za tajemnicze spotkania? Kurs edukacji seksualnej dla seniorów.

Krzepiący film Laury Mani zwraca uwagę na niewytłumaczalne społeczne przekonanie, że ludziom w podeszłym wieku nie przystoi czerpać przyjemności z seksu, ba, że nie powinni go uprawiać. Tymczasem, bohaterowie Życie zaczyna się dzisiaj z apatycznych i zgryźliwych zmieniają się, wraz z systematycznym uczęszczaniem na zajęcia, w cieszących się życiem optymistów. Równolegle z powtórnym odkrywaniem swojego ciała, znowu podejmują wyzwania, chcą się podobać, otwierają się na świat. Kurs, traktowany wpierw jako sposób na zabicie nudy, okazuje się zbawienny dla ich samopoczucia i samooceny.

Film nie ma głównego bohatera, jest nim zbiorowość kursantów. Mamy tu wdowę, która w każdym momencie swojego życia czuje duszącą obecność męża. Widzimy niewiernego, świeżo upieczonego emeryta, który, będąc kompletnie znudzony swoją żoną, całe dnie poświęca na bieganie aby być w stanie podołać swej młodszej kochance. Mamy matkę 40-letniej starej panny uważającej, że jej matka cierpi na typową starczą samotność, a sama jeszcze nie wyprowadziła się z domu i nie pozwala sobie pomóc. Jest też pogodny acz znudzony senior, który próbuje swoją obecnością, pomysłami i cennymi meblami uszczęśliwić na siłę rodzinę swojego syna. Wszyscy oni, pod wpływem zajęć, przewartościują swoje życie.

Życie zaczyna się dzisiaj w piękny, niesztampowy sposób pokazuje starość. W aurze hiszpańskiej wiosny emeryci niczym nastolatki na nowo przeżywają miłosne uniesienia i rozterki. Znów ruszają z miejsca, by dać się ponieść emocjom i w nawet tak, zdawałoby się, dojrzałym wieku nauczyć się czegoś nowego o seksie i w jaki sposób wciąż czerpać z niego przyjemność. Jest to także obraz o ludzkim ciele i cielesności, które mają swoje potrzeby i, niezależnie od wieku, należy im się uwaga.

Brawa należą się Laurze Mani, reżyserce i autorce scenariusza Życie zaczyna się dzisiaj, jej piątego już filmu. Ta była aktorka i powieściopisarka bardzo zręcznie poprowadziła kilka wątków naraz i tak pokierowała starszych już przecież aktorów, że ci w nienachalny sposób jawili się jako bohaterowie romansów. Niezwykle ciepły, mądry i zabawny film, który został nagrodzony przez krytyków na festiwalu w Maladze i zdobył Nagrodę Publiczności w Tuluzie. Teraz bawił widzów podczas Tygodnia Kina Hiszpańskiego w polskich miastach.

 

ŻYCIE ZACZYNA SIĘ DZISIAJ
(LA VIDA EMPIEZA HOY)
Hiszpania 2010, 90′
Reżyseria: Laura Mañá
Scenariusz: Laura Mañá, Alicia Luna
Zdjęcia: Xavier Capellas
Muzyka: Mario Montero
Występują: Pilar Bardem, María Barranco, Sonsoles Benedicto, Eduardo Blanco, Mariana Cordero