Mężczyzna z fałszywym paszportem dyplomatycznym wyrusza w głąb Czarnej Afryki, aby założyć fabrykę zapałek. Spotyka tam złych białych handlarzy diamentami, czarnego cwaniaka-biznesmena i białego szefa tajnej policji
To nie jest fabuła komiksu ze słynnym (choć fikcyjnym) belgijskim reporterem, ale rzeczywistość filmu dokumentalnego duńskiego dziennikarza. „Ambasador” to drugi film Madsa Brüggera i jego drugi reportaż wcieleniowy. W pierwszym podawał się za menadżera dwójki duńskich artystów o koreańskich korzeniach, aby od środka poznać Koreę Północną. Za „Idiotów w Korei” dostał główną nagrodę jury dla filmu dokumentalnego na festiwalu w Sundance w 2010 roku.
Filmy, które tworzy Brügger, są trudne do zakwalifikowania pod względem gatunkowym. Z jednej strony to reportaże wcieleniowe, w których dziennikarz wchodzi w rolę fikcyjnej postaci z danego środowiska, aby je lepiej poznać. Z drugiej strony postacie Brüggera są rażąco przerysowane, niczym w filmach Sachy Barona Cohena. W rezultacie powstaje mieszanka, która już teraz jest jego charakterystycznym stylem – filmy opisujące rzeczywistość w intrygującej, zabawnej i zaskakującej formie.
Mads Brügger postanowił zostać konsulem Republiki Liberii w Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej. Dlatego przyjmuje nazwisko „Cortzen” i udaje się do portugalskiej firmy prowadzonej przez byłego brytyjskiego komandosa, która „asystuje” w staraniach o uzyskanie statusu dyplomaty. Bez oporów wydaje pieniądze Duńskiego Instytutu Filmowego, aby uzyskać nielegalny paszport i korumpować bohaterów filmu.
Mocnymi stronami filmu są ciekawi bohaterowie (o każdym można by napisać książkę) oraz intrygujące pojedyncze informacje i opinie, które Brügger od nich uzyskuje. Podobno Republika Środkowoafrykańska mogłaby się stać „Szwajcarią Afryki”, gdyby nie Francja, która utrzymuje ten kraj w stanie ciągłego chaosu. Kto by pomyślał, że Francja wciąż interesuje się swoimi byłymi koloniami, nie mówiąc już o tym, że ingeruje w ich sprawy wewnętrzne? Albo, że niemal każdy konsul w tym kraju prowadzi jakąś nielegalną działalność z Europejczykami na czele?
Pomimo faktu, że „Ambasador” podejmuje tematy trudne i bolesne, jak korupcja, to nie brak mu lekkości. Czy sam pomysł założenia fabryki zapałek w środku Czarnego Kontynentu nie jest przekomiczny? Mads Brügger posuwa się dalej – faktycznie czyni pozory, że zamierza to zrobić. Sprowadza nawet specjalistę od produkcji zapałek z Indii, aby szkolił w tym fachu Pigmejów.
„Ambasador” to zdumiewający wyczyn jako reportaż i wybitny film dokumentalny. Krytycy zarzucają Brüggerowi, że sam stwarza sytuacje, które dokumentuje, ale nie można mu zarzucić, że okoliczności, w których pracuje, są prawdziwe. Bohaterowie jego filmów i ukazane zjawiska istnieją. Podczas debaty na Planete+ Doc Film Festival Brügger podkreślił, że nie jest społecznikiem. Jego pragnieniem było odkryć inną Afrykę niż tę znaną z filmów dokumentalnych będących „pornografią cierpienia”.
Film otrzymał na tegorocznym Planete+ Doc Film Festival Nagrodę Blogerów 9/9, przyznawaną przez dziewięciu wybitnych twórców polskiej blogosfery oraz 1000 euro ufundowane przez dystrybutora Against Gravity.
„Ambasador”
Reżyseria: Mads Brügger
Scenariusz: Mads Brügger, Maja Jul Larsen
Produkcja: Dania
Rok produkcji: 2011
Czas trwania: 93 min.