Gdyby ogłoszono konkurs na medialną postać lutego byłby poważnym kandydatem. Można go chwalić lub nienawidzić. Nie sposób go jednak nie znać. W marcu Krzysztof Rutkowski wróci do telewizji. Tym razem w dokumencie.
Przygowanie dokumentu o prywatnym detektywie bez licencji zleciła stacja TV4. Dokumet ma zostać wyemitowany w połowie marca. Przygotowuje go dokumentalistka, Beata Biel, wcześniej zwiazana z TVN-owskim „Superwizjerem” i „Uwagą!”. Jest laureatką nagrody Grand Press 2008 w kategorii reportaż telewizyjny za „Pomoc w śmierci” o szwajcarskim stowarzyszeniu Dignitas, które pomaga ludziom popełnić samobójstwo.
Rutkowski wrócił z impetem do mediów przy okazji sprawy zaginięcia małej Madzi z Sosnowca. Dla jednych jest bohaterem, który pomógł nieudolnej policji w rozwikłaniu tajemniczej sprawy, dla innych detektywistycznym gwiazdorem z olbrzymim wprost współczynnikiem parcia na szkło, posługującym się watpliwymi, z moralnego punktu widzenia, metodami.
Jak sam mówi w „Dzienniku Zachodnim”, po sosnowieckiej akcji jest rozchwytywany. „To prawda, telefony się urywają. Zaproponowano mi nakręcenie niemieckiej wersji <>, filmu, który kilka lat temu robiliśmy dla TVN-u. To naprawdę bardzo ciekawa propozycja” – mówi Rutkowski w wywiadzie.