Koreański reżyser Kim Ki Duk po raz kolejny raczy publiczność bardzo wyrazistym i brutalnym filmem. Znowu jednak chce przekazać widzom uniwersalne prawdy: o tym jak niszcząca siła tkwi w pieniądzach, jak potrzebna jest człowiekowi relacja z bliskimi.
Gang-do (Jung-jin Lee) pracuje w firmie udzielającej niewielkich pożyczek. Jego klientami są drobni robotnicy z dzielnicy Cheonggyecheon w Seulu. Jedak nie są to zwykłe pożyczki, a główny bohater nie jest zwykłym agentem. Pożyczkodawcami są gangsterzy, a oprocentowanie rośnie w zastraszającym tempie. Gang-do zajmuje się bezwzględną rewindykacją należności od bezbronnych pracowników zakładów. Niewzruszony, pozbawiony skrupułów i ludzkich uczuć okalecza dłużników (głównie ucinając kończyny), by po uzyskaniu odszkodowania mogli opłacić koszt pożyczki z odsetkami. Torturowanie w wymyślny sposób kolejnych osób sprawia mu niewytłumaczalną satysfakcję. Od pewnego momentu głównego bohatera zaczyna śledzić tajemnicza kobieta (Mi-son).
Film Kim Ki Duka opowiada historię samotnego, młodego człowieka, który jest ciągle dzieckiem, mężczyzną nieukształtowanym. I jak dziecko próbuje dać ujście swoim frustracjom. Nie znając pojęcia dobra i zła dopuszcza się strasznych czynów. Kim Ki Duk plastycznie przedstawia niedojrzałe fascynacje Gang-do poprzez jego znęcanie się nad martwymi zwierzętami przygotowywanymi np. do obiadu. Przywodzi to na myśl zabawy dziecka zdechłą gąsienicą na drodze.
Wszechobecny w filmach koreańskiego reżysera temat niedoli biednych ludzi także i w tym obrazie jest tłem dla opowieści. A poprzez sugestywne obrazy cierpienia okaleczanych robotników i ich rodzin autor wyraża krzyk niezgody przeciw wyzyskowi obecnemu we współczesnym społeczeństwie. Cierpią jednak nie tylko ofiary, ale i kat (Gang-do) zamknięty w swojej samotności.
Kim ki Duk przemawia do widza głównie obrazami i bardzo sugestywnym gestem tak typowymi dla sztuki dalekiego wschodu. Ten typ estetyki może nie być bliski publiczności europejskiej. Dlatego film może niektórym się nie spodobać. Na pewno jednak wymusi zdecydowaną reakcję i nie pozwoli widzowi pozostać obojętnym. Może z tego powodu reżyser otrzymał za „Pietę” Złotego Lwa w Wenecji?
Film będzie pokazywany podczas festiwalu „Wiosna Filmów”
Korea Południowa, 2012, 104 min.
Scenariusz i reżyseria: Kim Ki-duk
Projekcja: 7 kwietnia, godz. 19.30 i 9 kwietnia, godz. 20.30 w kinie Praha