W fotografii wszystkim chodzi o jedno i nawet nie jest to seks. Bardziej Jezus i seks. Uzbrojeni w tę podstawową wiedzę, możemy już spokojnie zgłaszać się na warsztaty i inne projekty. Trzeba jeszcze tylko wypełnić formularz…
Jakie są twoje zainteresowania i inspiracje, jakie filmy lubisz, czyje fotografie cię inspirują?
Z filmów najbardziej lubię takie, że ktoś ćwiczy i w tle jest taka heroiczna muzyka, na przykład Rocky, kiedy biegał po tych schodach, albo też polskie filmy takie dobre, to znaczy, że syn powraca po latach do ojca alkoholika. Bardzo mnie inspiruje jak jest takie zdjęcie, że ktoś stoi z rękami swobodnie opadającymi wzdłuż tułowia i w ogóle się nie uśmiecha i trochę śmiesznie wygląda, ale to musi być z negatywu kolorowego i żeby kolory były takie przytłumione. Może być jeszcze z hospicjum i wtedy takie portrety na tle pustych ścian, ale krzyżyk może być, tylko albo centralnie, tak wyżej, albo w rogu i tapeta jak się łuszczy. Ogólnie to lubię Arbus, bo się zabiła i w każdym filmie jest i mówili o niej na studiach i Alex Wolkowicz, bo śmiesznie mówi po polsku i Holdswortha, bo ma tak, że dużo jest puste i światła są fajne i Brykczyńskiego w Białowieży jak takie z dystanem są i poroża zawsze są w porzo i Wojciechowskiego, bo lubię patrzyć na gołych ludzi i Furkota jak ma te plamy kolorów.
Jakie jest twoje doświadczenie związane z fotografią?
Jak chodzę po mieście, bo wsi nie lubię, i wybieram sobie takie fragmenty jakby i kontrast też lubię, muszę się przyznać, chociaż to tandetne trochę, to wtedy jest pozytywne doświadczenie. Albo też jak mam taki pomysł i jest przestrzeń i trochę dystansu, to też jest pozytywne. Z kolei jak wujek przychodzi w odwiedziny i zaczyna mówić o testach na Fotopolis na czułość, to jestem nieczuły, albo jak znów mówi o tej swojej teorii, że matryce i kadry powinny być okrągłe, bo wtedy się najmniej brzegów marnuje, to wtedy jest negatywne doświadczenie. Jeśli tak naprawdę chcieliście spytać o konkursy, to muszę powiedzieć, że w liceum zdobyłem drugie miejsce za projekt strony internetowej, a jeszcze jak byłem mały i to chyba było w Jastarni, to przyjechała taka ciężarówka i była loteria fantowa i wygrałem kilka razy (!), między innymi kieliszki i szklanki takie wysokie, ale większość się zbiła.
Czego oczekujesz od projektu?
Żeby była inspiracja, to znaczy, że ktoś coś mówi albo pokaże i zastanawiasz się nad tym i robi się takie coś i później już robisz świetne zdjęcia.