Lensbaby – hipsterskie obiektywy

Była moda na Holgę i LOMO, przyszedł czas na modę na Lensbaby. Te obiektywy o zmiennym punkcie ostrości i szerokiej gamie wymiennych elementów optycznych mogą być przydatne w kreatywnej fotografii.

Obiektywy Lensbaby są stosunkowo mało popularne na polskim rynku, a niesłusznie, ponieważ dają ciekawe efekty, które można wykorzystać w kreatywnej fotografii. Docenili je między innymi autorzy zdjęć do filmu „Motyl i skafander” czy serialu „House”. Lensbaby pozwalają między innymi na wybór punktu ostrości – nie tyle planu, jak w przypadku tradycyjnych obiektywów, a właśnie punktu – reszta obrazu, niezależnie od odległości przedmiotów od obiektywu, pozostanie nieostra. Dzieje się tak, ponieważ płaszczyznę ostrości można odchylić pod kątem od płaszczyzny matrycy. Zakres ustawień nie jest tak szeroki, jak w przypadku obiektywów tilt-shift, jednak cena znacząco niższa.

Apprivoise-moi(CC) José Manuel Ríos Valiente

W najprostszym spośród rodziny Lensbaby obiektywie Muse, płaszczyznę ostrości odchyla się, przytrzymując i naciskając harmonijkowatą tuleję. Z jednej strony umożliwia to szybkie ustawianie ostrości i przesuwanie punktu ostrości, a z drugiej jest to metoda najmniej dokładna, wymagająca największej precyzji ruchów. Jest jednak coś interesującego w takim spontanicznym podejściu do fotografowania.

Lensbaby MuseLensbaby Muse, (C) lensbaby.com

Inny mechanizm zastosowany został w droższym modelu Composer. Tu mamy do czynienia z czymś, co możnaby przyrównać do zawiasu kulkowego – obiektyw raz odchylony pozostaje w ustalonej pozycji, a ostrość ustawia się za pomocą osobnego pierścienia. Fotografowanie z wykorzystaniem Composera jest jednak wolniejsze i może przysparzać pewnych trudności, gdy fotografowany obiekt się porusza. Musimy wtedy, nie dość, że operować pierścieniem ostrości, to jeszcze osobno przechylać front obiektywu.

Połączeniem Muse i Composera jest Control Freak, obiektyw wyposażony w harmonijkę oraz specjalne „szpilki”, które po dokręceniu blokują ową harmonijkę w żądanej pozycji. Nie trzeba się domyślać, że jest to najwolniejszy spośród Lensbaby.

The Photographer's View(CC) Bruno Candeias

Lensbaby mają wymienne przysłony, które za pomocą dołączonego narzędzia własnoręcznie umieszcza się w obiektywie. Wśród nich znajdziemy nawet przysłony w kształcie gwiazdek czy krążków, a własne można stworzyć w prosty sposób, wycinając nożyczkami. Wymienne są także elementy optyczne, które oferują różny poziom i charakterystykę zniekształceń – niektóre przypominają te z Holgi czy LOMO, dostępne są m.in. wersje bez powłok antyodblaskowych. Elementy optyczne posiadają ogniskową wynoszącą 50 mm, z wyjątkiem wersji „rybie oko” o ogniskowej 12 mm.

Zainteresowanych próbkami zdjęć wykonanych za pomocą różnych zestawów Lensbaby odsyłamy do galerii na stronie producenta. Obiektywy Lensbaby są dostępne w wersjach dla bagnetów wszystkich popularnych marek – Canon, Nikon, Pentax, Olympus, Panasonic – a ich ceny wynoszą od ok. 550 złotych za najprostszego Muse do 1000 złotych za Control Freaka. Dostępne są w kilku polskich sklepach internetowych i bywają na Allegro.

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Samorząd czeka na nasze pomysły
Studenci mają ostatnie chwile na przesyłanie swoich postulatów przed wyborami...
Między teatrem a muzeum
Spektakl "Shot/Get Treasure/Repeat" wystawiony na festiwalu „Da, da, da” to...
Historie przedmiotów codziennego użytku
„Biografie rzeczy. Dary z kolekcji Muzeum Historii Żydów Polskich” to...
"Do widzenia, chłopcy!"
W roku 1964 bezpieczniej było kręcić filmy o przeszłości niż...