Karp – tak, węgorz – nie

Nie wiesz, jaką rybę zjeść na obiad? Zajrzyj do poradnika WWF, a przyczynisz się do uratowania ginących gatunków 

WWF, czyli międzynarodowa organizacja ekologiczna apeluje, by kupować i spożywać właściwe gatunki ryb. W przeciwnym razie niektóre z nich wkrótce mogą wyginąć. Z raportem wiąże się wydanie poradnika „Jaka ryba na obiad?”.

W książce znajdziemy trzy kategorie ryb: zieloną, żółtą i czerwoną. W ostatniej znajdują się między innymi: łosoś bałtycki, halibut atlantycki, sola, węgorz czy tuńczyk błękitnopłetwy. Są to gatunki zagrożone wyginięciem. Do ich przeżycia niezbędne jest ograniczenie połowu, a co za tym idzie – sprzedaży i konsumpcji. Spożywanie ryb z listy żółtej (halibut mniejszy, gładzica, łosoś hodowlany, mintaj) powinno zostać zmniejszone, ponieważ ich połów szkodzi środowisku naturalnemu. Bez obaw można za to jeść ryby z kategorii zielonej takie jak: dorsz bałtycki, karp, łosoś pacyficzny, makrela czy szczupak.

Działalność WFF-u w dziedzinie rybołówstwa nie ogranicza się do wydanej książki. „Żywe zasoby mórz i oceanów są nadmiernie eksploatowane, a lokalne społeczności zależne od rybołówstwa walczą o przetrwanie.” – czytamy w adresowanej do posłów Parlamentu Europejskiego petycji stworzonej przez World Wide Fund for Nature. Każdy z nas może poprzeć postulat i zwiększyć szanse na zaostrzenie prawa w tej dziedzinie.