Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

ARCHIWUM

Co wy wiecie o reformie?

Studenci UW niewiele wiedzą o zmianach na uczelniach, które wprowadziła niedawna reforma – wynika z badań koła Chi Kwadrat”. Skarżą się na media i postawę uczelni. Sami jednak również niewiele robią, aby poznać założenia reformy

 

Studenckie Koło Naukowe Badań Marketingowych „Chi Kwadrat” sprawdziło, ile studenci UW wiedzą o zmianach w szkolnictwie wyższym i jak je oceniają. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie losowej studentów tej uczelni. Badani byli najlepiej zorientowani w sprawie opłat za drugi kierunek studiów. Aż 90% z nich słyszało coś na ten temat, choć tylko 15% studiuje na więcej niż jednym kierunku. Drugim najlepiej znanym zagadnieniem były zmiany w systemie przyznawania stypendiów, choć ten też dotyczy jedynie części studentów.

Natomiast w kwestiach dotykających (przynajmniej pośrednio) całą społeczność akademicką poraża brak wiedzy. Jedynie niecałe 30% słyszało coś o zmianach w programach kształcenia czy śledzeniu ścieżek absolwentów. O nowych zasadach współpracy z biznesem wie jedynie 11% badanych. Nawet w tak powszechnej kwestii jak opłaty za poprawki i warunki orientuje się mniej niż połowa respondentów.

Jako główne źródło informacji o reformie studenci podają prasę (także internetową) oraz rozmowy ze znajomymi (po ok. 20%). Nieco mniej osób (15%) korzystało z radia i telewizji oraz serwisów internetowych. Dopiero na trzecim miejscu wymieniani są pracownicy uczelni, do których zwróciło się jedynie 8% badanych – tyle samo szukało wiadomości na Facebooku i innych portalach społecznościowych. Do oryginalnego tekstu ustawy sięgnęło jedynie 4% i tyle samo czerpało wiedzę od samorządu.

Respondenci skarżą się, że media nagłaśniają nie te aspekty reformy, które powinny, a na uczelni panuje w tej kwestii chaos czy wręcz szerzy się dezinformacja. „Przerażające jest to, że można podać jakiekolwiek źródło informacji: znajomi, Facebook, gazeta, telewizja, ale w żadnym momencie nie mogę powiedzieć, że dowiedziałam się z uczelni.” – stwierdza jedna z ankietowanych. – „To jest coś nie tak” dodaje. Jednak studenci niewiele robią, aby dowiedzieć się czegoś o reformie. Sami przyznają że ogarnia ich „bierność” i „lenistwo” wynikające z braku czasu oraz z przekonania, że i tak nie mają żadnego wpływu na te zmiany.

Ocena zmian wśród studentów jest zróżnicowana. Reforma ma swoich zagorzałych przeciwników, głównie wśród badanych po 24. roku życia, jak i gorących zwolenników wśród studentów niższych lat. Jednak największą grupę stanowią tzw. utylitaryści, którzy negatywnie oceniają opłaty za drugi kierunek oraz zmiany w przyznawaniu stypendiów, ale są zadowoleni z nowych programów i współpracy z sektorem biznesowym. Ogólnie reforma oceniana jest jednak negatywnie.

Po prezentacji wyników – dostępne na stronie http://chikwadrat.pl/wp-content/uploads/2011/11/Studenci-UW-wobec-nowelizacji-ustawy-o-szkolnictwie-wyzszym.pdf – rozpoczęła się dyskusja, w której głos zabrali: dr Michał Bilewicz (Wydział Psychologii UW), dr Małgorzata Głowacka-Grajper (Instytut Socjologii UW), dr Paweł Poławski (Instytut Socjologii UW), Mateusz Mrozek (Zarząd Samorządu Studentów UW). Jako przedstawiciele kardy akademickiej starali się usprawiedliwić brak informacji udzielanych studentom przez uczelnie. Jego przyczyną jest fakt, że władze uczelni same nie otrzymują wiele wyjaśnień od ministrestwa, a tekst ustawy jest tak zagmatwany, że nawet Biuro Prawne i osoby biorące udział w konsultacjach w Sejmie nie do końca rozumieją treść niektórych przepisów.

Choć zdania dyskutujących były podzielone, zwłaszcza w kwestiach finansowych jak stypendia czy opłaty, to zgodzili się stanowczo w kwestii współpracy z biznesem. Wyrażono obawę, że naruszy to autonomię uczelni, a wcale nie musi ułatwić studentom znalezienia zatrudnienia. Krytykowali też ogólne przepisy dotyczące Krajowych Ram Kwalifikacji oraz monitorowania ścieżek absolwentów, uważając, że mogą one spowodować zmiany jedynie fasadowe, jeśli nie zostaną odpowiednio wprowadzone w życie. Stwierdzono, że nadchodzący rok akademicki będzie okresem przejściowym, w którym teoretyczne założenia reformy dopiero będą się krystalizowały w praktyce.