Z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 proc. w porównaniu do 2023 roku. Największy wzrost cen odnotowano w przypadku słodyczy i deserów, które podrożały o 8,1 proc., napojów bezalkoholowych – o 7,6 proc., oraz warzyw – o 6,5 proc.
Z kolei w raporcie „Indeks cen w sklepach detalicznych” wskazano, że ceny wzrosły w 15 na 17 monitorowanych kategorii, wahały się one od 0,2 do 8,1 proc. Pod względem największych podwyżek, po słodyczach, napojach i warzywach, na czwartym miejscu znalazły się artykuły chemii gospodarczej (5,9 proc.), a piąte miejsce zajęły owoce (5,2 proc.). Jedynie dwie kategorie – produkty tłuszczowe oraz karmy dla zwierząt – potaniały, odpowiednio o 9,6 proc. i 5,4 proc. w skali roku.
Dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito skomentował, że w porównaniu do poprzednich lat, szczególnie 2022-2023, wzrost cen o 4,3 proc. można uznać za stosunkowo niewielki. Zaznaczył jednak, że średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, który w 2024 roku wzrósł o 3,6 proc. w porównaniu do 2023 roku (według danych GUS), wskazuje na to, że ceny w sklepach detalicznych rosną szybciej niż ogólny poziom inflacji, co ma miejsce już kolejny rok z rzędu.
Dr Kopyściański wskazuje, że główną przyczyną podwyżek cen słodyczy i deserów są wysokie ceny kakao i cukru. Wzrost cen napojów bezalkoholowych z kolei, jego zdaniem, wynika głównie z podwyżek cen soków owocowych, a także wyższych kosztów opakowań z tworzyw sztucznych. Ceny warzyw z kolei zostały podwyższone przez niekorzystne warunki pogodowe i klimatyczne oraz zmiany ekonomiczne związane ze wzrostem płacy minimalnej. Natomiast wyższa dynamika wzrostu cen artykułów chemii gospodarczej wynika z rosnących kosztów produkcji.
(Za: PAP)
(fot. Unsplash)