sylwestki logo

Z głową w chmurach

Nic nie sprawia mi większej radości niż przyspieszanie na pasie startowym i pierwsze momenty po wzbiciu się w powietrze.

Julia Czerniakow

Przed lotami nie odczuwam strachu, towarzyszy mi raczej ekscytacja, ponieważ lubię adrenalinę. Kiedy po raz pierwszy miałam przyjemność lecieć awionetką, zaskoczyło mnie to, jak bardzo odczuwalne są nawet najmniejsze jej poruszenia w porównaniu do tego, czego doświadcza  pasażer podróżujący samolotem pasażerskim.

Na co dzień pracuję zdalnie, w marketingu. Ukończyłam kurs do PPL(A) (Private Pilot Licence), którego podjęłam się w drugiej klasie liceum. Po maturze zaliczyłam jeszcze część egzaminów teoretycznych. PPL(A) to licencja turystyczna – „A” oznacza samoloty (jeżeli obejmowałaby helikoptery, to miałaby literę „H”). Pewnie można ją wyrobić w każdym aeroklubie. Do zrobienia licencji zainspirował mnie kolega ze szkoły podstawowej – często opowiadał mi o samolotach z taką pasją, że sama zaczęłam się tym interesować. Żeby uzyskać licencję, trzeba zdać egzaminy teoretyczne, wewnętrzne, państwowe  i egzamin praktyczny. Należy zaliczyć najpierw egzaminy teoretyczne z takich przedmiotów, jak meteorologia czy nawigacja, a później – w czasie szkolenia praktycznego – wymagane są zarówno loty z instruktorem, jak i solo.

Z Julią Czerniakow (20 l.) rozmawiał Mateusz Godlewski

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Znamy kandydatów na rektora UW
Aż trzech z czterech prorektorów Uniwersytetu Warszawskiego wytypowanych do walki...
PRL-owska rzeczywistość w obiektywie Geralda Howsona.
„Bardzo polska sprawa” – pod takim tytułem odbywa się wystawa...
Meksyk: szamańskie chrześcijaństwo
Egzotyka meksykańska powszechnie kojarzona jest z Mariachi ubranymi w typowy...
Dekada bez zadyszki
Kiedy znany zespół obchodzi jubileusz, zazwyczaj wydaje album typu „the...