Poza pięknymi polskimi pejzażami, które wykorzystywane są w zagranicznych filmach, czy rodowitymi aktorskimi talentami zdarza się, że polskie akcenty pojawiają się także w innych formach. Oto zestawienie dziesięciu filmów, w których znajdują się odniesienia do naszego kraju.
Polki są najpiękniejsze
Film o dwóch mężczyznach, którzy by uniknąć nieprzyjemności przebierają się za kobiety, a potem z żeńskim zespołem jadą na południowe wybrzeże by tam koncertować. Obydwoje zwracają uwagę na piękną blondynkę i poczynają zabiegać o jej względy – Sugar Cane grana przez Marilyn Monroe mówi, że zmieniła nazwisko z Kowalczyk oraz, że jest Polką.
Korespondent zagraniczny
Film inspirowany powieścią Dana Browna. Chodzi oczywiście o „Anioły i Demony”. Podczas wyborów nowego papieża, na placu Świętego Piotra pojawiają się dziennikarze z wielu krajów. Jedną z transmitujących stacji jest TVN. Wtedy to reporter mówi po polsku o przewadze głosów na rzecz papieża z Europy wschodniej (w przeciwieństwie do innych telewizji, które wskazywały na kandydatów z innych krajów).
Najlepsze wycieczki są do Polski
Mowa o filmie „Truman Show” gdzie główny bohater od urodzenia jest bohaterem telewizyjnego programu, a całe jego życie jest ustawione. Gdy zaczyna się czegoś domyślać, idzie do biura podróży, by wyjechać z miasta. Tam właśnie widzimy polską flagę.
Polaki cebulaki
Tłem filmu jest francuskie święto muzyki w Paryżu. Mowa o filmie Zmiana planów (Le code a change). Główni bohaterowie – Marie-Laurence i jej mąż Piotr zapraszają na przyjęcie swoich znajomych. Polski akcent jest już na początku filmu, podczas przygotowania jednej z potraw: Nie za dużo cebuli, tylko Polacy ją trawią. Oraz chwilę później podczas rozmowy o przyjęciu.
– Jeśli zrobił bigos, w domu śmierdzi.
– Co to jest?
– Polska potrawa. Gotuje się 3 dni i 3 dni się odbija.
Żarciki Woodego Allena
Przykładem żartów o Polakach w twórczości Woodego Allena jest film „Drobne cwaniaczki”. Opowiada on o grupie niezbyt inteligentnych facetów, którzy chcą włamać się do banku przez podkop w sąsiadującej z nim cukierni. Przez przypadek cukiernia odnosi sukces i złodziejskie małżeństwo staje się bogate. Podczas spotkania towarzyskiego dla klasy wyższej główny bohater opowiada kawał o Polakach. A raczej tylko zaczyna, słowami: To teraz opowiem o dwóch Polakach jadących do pracy.
Jak nazwać męskie przyrodzenie?
„Cztery pokoje” to film o boyu hotelowym, pracującym w Sylwestra. Trafia do czterech różnych pokoi, gdzie zastaje pewne sytuacje, którym musi zaradzić. W jednym z nich zastaje parę, która kłóci się między sobą o zdradę lub jej brak. Jest to gra, w którą wciągnięty zostaje główny bohater. Właśnie w tym pokoju możemy usłyszeć polskie słowo „kiełbasa”, którym nazwane zostaje przyrodzenie głównego bohatera, razem z wiązanką innych określeń.
Polska groźba brzmi lepiej
Mowa tu o filmie „Alex sam w domu”, będącym trzecim filmem tej serii. Jak można się spodziewać, chłopiec zostaje sam w domu, jednak nawiedzają go niebezpieczne zbiry, które chcą go okraść. W trzeciej części chodzi o dysk. Sprytny Alex wymyśla sieć pułapek, jednak ostatecznie dochodzi do konfrontacji ze złodziejem, który mówi: „Rozgniotę cię jak karalucha! Gdzie jest dysk?”
Modlitwa
Film o aniele, który zakochał się w kobiecie. Chodzi o film „Miasto Aniołów”. Gdy młodej lekarce umiera pacjent, zaczyna wątpić w to, co robi. Wówczas zaczyna obserwować ją anioł pacjenta, który by móc być z nią, postanawia „umrzeć”. Aby to zrobić skacze z wieżowca, w tle słychać chóralną pieśń oraz odmawianą modlitwę „Zdrowaś Maryjo”.
Polaczek
Historia o samotnym mężczyźnie, weteranie wojennym. Jest człowiekiem konserwatywnym, ma też poglądy rasistowskie, które zostają wystawione na próbę, gdy obok wprowadzają się Azjaci. Mowa oczywiście o „Gran Torino”. Główny bohater przedstawia się jako Walt Kowalski i w filmie wielokrotnie ktoś stara się mu dokuczyć, nazywając go Polaczkiem.
Za co nas cenią za granicą
Film przedstawia człowieka przed czterdziestką, który dowiaduje się, że jego ojciec jest gejem. „Debiutanci” to jednak przede wszystkim opowieść o młodzieńczej miłości głównego bohatera, niemal niemożliwej w tym wieku. Podczas kolacji w mieszkaniu na ścianie wisi plakat filmu „Siedem razy kobieta” autorstwa Andrzeja Krajewskiego. Polska szkoła plakatu była doceniana za granicą i sam reżyser mówi, że wprowadził je do filmu, ponieważ uważa, że są świetne.