We wtorek firma Allianz Trade opublikowała wyniki badania dotyczącego nastrojów przedsiębiorstw z dziewięciu krajów.
Z raportu wynika, że niemal 60% firm obawia się negatywnych skutków trwającej wojny handlowej, a 45% spodziewa się spadku przychodów z eksportu. Skutki konfliktu wykraczają poza sam handel – ponad jedna czwarta firm rozważa czasowe zatrzymanie produkcji z powodu nałożonych ceł i niestabilnych kursów walutowych. Problem szczególnie dotyczy branż, które w dużym stopniu polegają na imporcie komponentów i materiałów pośrednich.
W raporcie Allianz Trade znalazły się również informacje dotyczące polskich przedsiębiorstw. Choć bezpośredni handel Polski z USA stanowi jedynie niewielką część całkowitej wymiany handlowej, polskie firmy wykazują najwyższy poziom niepokoju spośród wszystkich europejskich gospodarek objętych badaniem.
Aż 58% polskich firm obawia się negatywnych skutków wojny handlowej – to więcej niż średnia dla innych krajów europejskich, gdzie taki lęk deklaruje 47% respondentów. Również w kwestii spodziewanego wpływu na eksport Polska wypada wyraźnie powyżej średniej: 51% firm przewiduje spadek obrotów eksportowych, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej odsetek ten wynosi 41%.
Sławomir Bąk, członek zarządu Allianz Trade w Polsce, tłumaczy te obawy niepewnością co do pozycji negocjacyjnej polskich firm. Zwraca uwagę, że wiele z nich dostarcza towary i komponenty, które są łatwe do zastąpienia, w przeciwieństwie do markowych, wysokomarżowych produktów oferowanych przez firmy z bardziej rozwiniętych gospodarek.
Bąk podkreśla również, że kończy się okres, w którym atutem Polski były relatywnie niskie koszty produkcji – co w kontekście nowych, wyższych ceł staje się coraz mniej konkurencyjne. Dodatkowo, choć skala bezpośredniego eksportu do USA może wydawać się ograniczona, ekspozycja polskich firm na ten rynek jest większa, niż się powszechnie sądzi. W połączeniu z relatywnie słabą pozycją negocjacyjną wobec międzynarodowych partnerów, tłumaczy to ostrożne podejście polskich firm do skutków wojny handlowej – podejście, które, jak zaznacza Bąk, nie jest przesadzone, lecz wynika z realnych zagrożeń.
Według danych przedstawionych przez Allianz, polscy eksporterzy podejmują działania, by w jak największym stopniu ograniczyć wpływ wojny handlowej na ceny swoich produktów. Zaledwie 25% badanych firm z Polski rozważa podniesienie cen – to o około 7 punktów procentowych mniej niż średnia dla przedsiębiorstw z innych krajów europejskich objętych badaniem. Aż 64% polskich firm deklaruje chęć utrzymania dotychczasowych cen.
Zamiast przerzucać koszty na odbiorców, polskie firmy szukają alternatywnych rozwiązań. Aż 45% z nich planuje poszukiwać tańszych źródeł zaopatrzenia – to znacznie więcej niż średnia dla badanych krajów (31%). Ponadto 30% polskich przedsiębiorstw chce znaleźć nowe, bardziej perspektywiczne rynki zbytu, podczas gdy średnia dla całego badania wynosi 24%.
Dane te wskazują, że polscy eksporterzy koncentrują się na zachowaniu konkurencyjności i elastyczności, starając się minimalizować skutki wojny handlowej bez bezpośredniego przenoszenia ich na klientów.
(za: PAP)
(za: Markus Winkler na Unsplash)