Noc Bibliotek to wyjątkowe wydarzenie obchodzone przez biblioteki różnego typu — od szkolnych, publicznych i akademickich, po parafialne, klasztorne, muzealne, wojskowe, szpitalne, więzienne, społeczne, a także biblioteki instytutów naukowych i rozmaitych organizacji. Tegoroczna edycja odbywa się pod hasłem „Do dzieła!”, które ma inspirować do działania, współtworzenia i podejmowania śmiałych inicjatyw.
– Chcemy podkreślić znaczenie lokalnych, niewielkich bibliotek, które działają blisko społeczności – wyjaśnił w rozmowie z PAP dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej.
Jak zaznaczył, w ostatnich latach biblioteki przechodzą intensywne zmiany – dzięki różnym inicjatywom i finansowaniu nie tylko modernizują swoje siedziby, ale powstają też zupełnie nowe placówki. Co roku do bibliotek publicznych trafia również około 3,5 miliona nowych książek.
Zwrócił również uwagę na wdrażanie nowoczesnych, intuicyjnych systemów, które są proste w obsłudze. – Najlepszym przykładem jest 66-letnia bibliotekarka, która doskonale radzi sobie z obsługą najnowocześniejszego oprogramowania, jakim jest Alma – wyjaśnił.
Dr Tomasz Makowski zaznaczył także, że każda zmiana technologiczna niesie ze sobą zarówno korzyści, jak i wyzwania. – Jednym z minusów świata cyfrowego jest ograniczona możliwość budowania relacji międzyludzkich. A przecież jesteśmy istotami społecznymi, potrzebującymi kontaktu z innymi. Biblioteki idealnie się do tego nadają. Coraz wyraźniej dostrzegamy, że czytelnicy doceniają nas jako przestrzeń, w której czują się bezpiecznie – dodał.
(za: PAP)
(fot Unsplash)