Magazyn PDF

Portal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW

Dziękuję, postojęPolskaSPORTświat

Królowa w rękawicach

W gronie najlepszych polskich piłkarek znajduje się już od kilku lat, jednak oficjalnie Królową Futbolu nad Wisłą stała się ponad rok temu, kiedy okazała się bezkonkurencyjna w plebiscycie „Piłki Nożnej” na Piłkarkę Roku. W obecnym sezonie historia się powtórzyła, a bramkarka Paris Saint-Germain odnosi sukcesy również za granicą – jej drużyna jest bowiem coraz bliżej zwycięstwa w Lidze Mistrzów Kobiet. Poznajcie cerbera polskiej i francuskiej bramki — Katarzynę Kiedrzynek.

Sport pokochała już w wieku 5 lat, jednak zanim stanęła między słupkami, trenowała szczypiorniaka. Szybko przekonała się, że kopanie piłki sprawia jej więcej przyjemności niż rzucanie, dlatego zdecydowała się postawić na futbol. Jak się później okazało, decyzja ta okazała się strzałem w dziesiątkę. Były takie dni, kiedy rano jechała na mecz w piłkę ręczną, wracała, przebierała się i już miała spotkanie, ale w piłkę nożną. W wieku 13 lat wybrała futbol, z czego jestem bardzo dumny – mówi Krzysztof Kiedrzynek, tata zawodniczki, w przeszłości także grający jako bramkarz.

Początkowo „Kiedra” grała w polu, ale z biegiem czasu coraz bardziej cofała się na boisku, aż w końcu dotarła do bramki. Starałem się namówić ją do bronienia, no i się udało. Efekt jest niesamowity. Spodziewałem się, że zajdzie bardzo daleko, bo jest niezwykle ambitną, pracowitą i zdolną dziewczyną – przyznaje tata piłkarki, który był jednocześnie jej pierwszym nauczycielem i mentorem.

Katarzyna Kiedrzynek
źródło: kobieta.wp.pl

Falowanie i spadanie

Katarzyna Kiedrzynek jest obecnie kapitanem i ostoją biało-czerwonych, jednak jej losy w kadrze narodowej nie zawsze prezentowały się kolorowo. W grudniu 2014 r. zrezygnowała z gry w reprezentacji Polski i to bynajmniej nie z powodu słabej formy, a w wyniku konfliktu z ówczesnym selekcjonerem — Wojciechem Basiukiem. Jak sama mówi: Ludzie pytali czemu nie wrócę do kadry, mówili, że mam się przestać obrażać. A ja sama sobie powołania wysłać nie mogłam – już długo przed oficjalną rezygnacją nie byłam powoływana przez selekcjonera. Moja rezygnacja była więc tylko formalnością, bo trener i tak nie widział mnie w kadrze. Przełomem okazał się lipiec 2016 r. – nowym trenerem Polek został wówczas Miłosz Stępiński, który przywrócił Kiedrzynek do gry z orzełkiem na piersi. Nie wyobrażam sobie, żeby najlepsza polska piłkarka nie grała w reprezentacji – przyznał szkoleniowiec, który prowadził wcześniej męską kadrę U-20. Golkiperka ponownie zadebiutowała w drużynie narodowej, występując w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy 2017 przeciwko Mołdawii. Od razu przejęła opaskę kapitańską i poprowadziła drużynę do zwycięstwa, nie wpuszczając jednocześnie żadnego gola (4:0).

Ryczący krzyk

„Kiedra” podkreśla, że gra w reprezentacji jest dla niej najważniejsza, dlatego moment, w którym ponownie otrzymała szansę gry z Ewą Pajor i resztą polskich zawodniczek, był dla niej jak gwiazdka z nieba. Przebywałam akurat w Lublinie z przyjaciółmi, chodziliśmy po mieście. Przyszła do mnie wiadomość na portalu społecznościowym. Patrzę, a tu Miłosz Stępiński! Podałam mu numer telefonu, za chwilę do mnie zadzwonił. Pogadaliśmy o różnych rzeczach, a później trener zapytał: „Kasiu, mam bardzo ważne pytanie – czy chciałabyś ze mną współpracować?”. Stanęły mi łzy w oczach. Długo na to czekałam. Kolejne moje wielkie marzenie zostało zrealizowane. Musiałam chwilę odczekać, żeby z rykiem nie krzyknąć: „tak trenerze!” – tak moment powrotu do kadry relacjonuje zawodniczka PSG. Gra z orzełkiem zawsze była dla mnie priorytetem – dodaje. Kiedrzynek jest obecnie nie tylko kapitanem, ale również przewodniczącą rady drużyny, którą trener zawsze pyta o zdanie.

Katarzyna Kiedrzynek
źródło: eurosport.onet.pl

Najlepsza polska piłkarka jest w reprezentacji duszą towarzystwa. To ona tworzy wspaniałą, rodzinną atmosferę w drużynie i motywuje pozostałe koleżanki. Nieważne czy idziesz do niej z głupotą, czy z czymś poważnym, ona i tak zawsze wszystko załatwi – mówi o bramkarce Agnieszka Winczo, zawodniczka niemieckiego Cloppenburga, która podczas reprezentacyjnych zgrupowań mieszka z Kiedrzynek w jednym pokoju.

Coraz bliżej szczytu

Statystyki bramkarki PSG w ostatnich sezonach są co najmniej zdumiewające. W bieżących rozgrywkach Ligue 1 wpuściła zaledwie 8 goli w 15 meczach. Warto nadmienić, że dopiero w dziewiątym spotkaniu została pokonana po raz pierwszy. W ubiegłym roku sytuacja prezentowała się jeszcze lepiej: piłkę z siatki wyjmowała tylko 7 razy. Takiego wyniku może Polce pozazdrościć nawet Manuel Neuer.

Szanse na zwycięstwo drużyny „Kiedry” w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzyń są bardzo duże, zwłaszcza, że przed dwoma laty PSG grało już w finale, ale ostatecznie przegrało (po doliczonym czasie gry) z FFC Frankfurt. Dlatego paryżanki chcą w tym roku uderzyć ze zdwojoną siłą. Aleksandra Sikora – zawodniczka, którą Kiedrzynek zastąpiła na funkcji kapitana w reprezentacji Polski — przyznaje: PSG jest w stanie wywalczyć puchar. Mają naprawdę silną drużynę. Dzięki zwycięstwom w półfinałachz Barceloną (3:1 i 2:0), zespół z Francji jest na dobrej ku temu drodze.

Katarzyna Kiedrzynek
źródło: sport.interia.pl

W polskiej piłce nożnej Kiedrzynek niepodważalnie zajmuje pozycję na samym szczycie, ale od kilku lat należy także do grona najlepszych golkiperek na poziomie europejskim. W ostatnim rankingu najlepszych bramkarek świata zajęła trzecie miejsce. Wygrana w Lidze Mistrzyń z pewnością przyczyniłaby się do zdetronizowania Amerykanki Hope Solo. Trzymamy więc kciuki za PSG!

Źródła: nr 17 tygodnika „Piłka Nożna” oraz wywiady na portalu laczynaspilka.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.