Od pomysłu do obrazu

Dla wielu fotografów umiejętność robienia dobrych i ciekawych zdjęć to w pewnym momencie za mało. Pojawia się pragnienie przekazania swoich uczuć, stworzenie czegoś bardziej osobistego. Dopiero połączenie idei artysty z technicznymi umiejętnościami, pozwala na osiągnięcie sukcesu. O procesie tworzenia fotografii, która będzie poruszać zarówno wizualnie jak emocjonalnie, w swojej książce pisze David duChemin.

Autor ukazuje jak wygląda jego praca od pomysłu na zdjęcie do ostatecznej obróbki obrazu w programie graficznym. Zaczynając od szkiców w postaci wielu niedoskonałych kadrów stara się znaleźć wspólny język z aparatem, aby po wstępnej rozgrzewce móc skupić się tylko na najważniejszych elementach kompozycji. Kiedy w końcu sprzęt pomaga zobaczyć w wizjerze to, co odczuwa fotograf można powiedzieć, że dochodzi do decydującego etapu. Według duChemina tworzenie to przede wszystkim praca. Praca nad kadrem podczas wykonywania zdjęcia, ale i postprodukcja, czy to w ciemni, czy przed komputerem. Zagadnieniu cyfrowej obróbki poświęca dużo uwagi, podkreślając że dobrze jest czasem dać sobie więcej czasu na pracę z obrazem, próbować różnych efektów i nie bać się eksperymentów.

 

fot. Magdalena Sołodyna

 

Każdy rozdział podzielony jest na dwie części, pierwsza z nich to przedstawienie sytuacji, w której znalazł się fotograf lub zlecenia, które realizował, użytego sprzętu i wykorzystanych rozwiązań technicznych, druga to zestawienie zdjęć z krótkim, ale szczegółowym opisem dotyczącym ustawień i kompozycji poszczególnych kadrów. Do każdego cyklu dołączona jest notka pozwalająca na ściągnięcie sekwencji ustawień programu Adobe Lightroom.

Album zawiera różne rodzaje fotografii, moją uwagę przykuły jednak pejzaże. Jest to dziedzina, którą uważam za bardzo trudną w realizacji bo łatwo wpaść w utarte schematy i nawet z ciekawego miejsca przywieźć nieciekawe zdjęcie. Autor udowadnia, że wykorzystać można nawet niesprzyjające warunki pogodowe a czasem pomyłki mogą wyjść na dobre. Reportaże z Islandii i Antarktydy zawierają przykłady bardzo przemyślanych, eleganckich i prostych kompozycji, które mogą spodobać się fanom zdjęć w minimalitycznym stylu.

 

fot. Magdalena Sołodyna

 

David duChemin ujawnia przebieg swojego procesu twórczego oraz podkreśla, że u każdego może i prawdopodobnie będzie on wyglądać inaczej. Najważniejsze aby w tym co się robi być szczerym i podążać własną ścieżką, a kwestie oceny poziomu prac pozostawić krytykom.

 

„Zdjęcie: proces tworzenia. Opowieść o fotografii od pomysłu do obrazu”
Autor: David duChemin
Wydawnictwo: GALAKTYKA
Liczba stron: 208

Wolisz długie czy krótkie?
Spacer po plaży w dzielnicy Venice w Los Angeles, nocleg...
Interdyscyplinarny wrzesień
Na początek Yvonne Rainer, później nowe interpretacje dzieł teatralnych, literackich...
"KOLEKCJA WRZESIŃSKA NR 5" Z. TOMASZCZUKA
20 kwietnia o godzinie 18.00 Stara Galeria ZPAF zaprasza na...
Fotografia uliczna wychodzi na ulicę
Fotografia streetowa po polsku - to propozycja Fundacji.DOC na styczeń....