Soundtrack uciekającego lata
Słońce, zimne piwo i dużo wolnego czasu. Wakacje w pełni. Do tego przydałaby się jakaś muzyka w tle. Wychodząc naprzeciw potrzebom niezadowolonych z oferty stacji radiowych, proponujemy własne zestawienie 10 alternatywnych utworów lata 2016.
- Red Hot Chili Peppers – „Dark Necessities”
Chłopaki z Kalifornii wrócili po pięcioletniej przerwie z nowym materiałem. Trzymają poziom poprzednich funkrockowych kawałków, a ta piosenka, debiutująca w sieci w maju 2016 r., świetnie nadaje się na wakacyjne podróże.
- Julia Pietrucha – „On my own”
Aktorka znana m. in. z filmu „Jutro idziemy do kina” i serialu „Blondynka” wydała debiutancką płytę „Parsley”. Jak sama przyznaje, do tego kroku namówili ją znajomi, którzy uznali jej piosenki, nagrywane na telefon, za warte usłyszenia przez szerszą publiczność. Proponowany kawałek, z subtelnymi dźwiękami ukulele, jest idealny na leniwe dni, gdy pogoda zatrzyma nas w domu.
- Hey – „Prędko, prędzej”
Grupa odeszła od nostalgicznych klimatów poprzednich singli na rzecz „żywszego” rytmu i barwnej linii wokalu Nosowskiej. Doskonale da się to usłyszeć w utworze z naszego zestawienia, który zamykał pierwszą dziesiątkę ostatniego notowania LP3. Nie tylko Trójka doceniła nowy Hey – kawałek był puszczany także w tak popularnych stacjach jak np. RMF FM.
- Luxtorpeda – „Silnalina”
Fani Luxów nie mogą narzekać – zespół regularnie koncertuje i nie przestaje zaskakiwać swoją formą w każdym kolejnym kawałku. Mimo że od „Autystycznego” sporo się pozmieniało, grupa nie zawodzi swoim poziomem gry i wciąż znajduje się w czołówce polskiego rocka. Warto również obejrzeć klip tego utworu, który został stworzony z nadesłanych przez fanów filmików.
- Fisz Emade Tworzywo – „Telefon”
Singiel promujący nadchodzący album grupy – „Drony”. „Telefon” zadebiutował na LP3 10 czerwca i już po tygodniu znalazł się na pierwszym miejscu. Świetny tekst stanowi alternatywę dla banalnych strof o sercowych rozterkach, które proponują nam najpopularniejsze stacje. Każdy fan braci Waglewskich wie, że na nich się nie zawiedzie. Artyści tworzą kawałki do chillu na plaży i nadające się na wieczorne spotkanie ze znajomymi.
- PJ Harvey – „The Wheel”
Legendarna brytyjska wokalistka w kwietniu wydała nową płytę – „The Hope Six Demolition Project”. PJ Harvey kontynuuje swój folkrockowy styl wyrobiony lata temu. Piosenka idealna do samochodu na długie wycieczki po okolicy – słuchając jej gitarowego brzmienia aż chce się wsiadać za kierownicę i jechać przed siebie.
- Kortez – „Z imbirem”
Delikatne tło muzyczne i subtelny tekst tego kawałka tworzą przyjemną dla ucha całość. Słychać gitarę, później chociażby cymbały i grzechotki. Utwór kojarzy się z miłymi, deszczowymi porankami w towarzystwie mocnej kawy.
- Jazzombie – „Dziewiąta”
Jazzombie to projekt muzyków Lao Che i Pink Freud. Połączenie tych dwóch kapel tworzy w piosence mieszankę wybuchową, unikatową na polskiej scenie muzycznej – jazzowe trąbki, saksofon i kontrabas dopełnione rockowym brzmieniem basu i gitary z domieszką sampli. A do tego tekst o księżycowej, jasnej, letniej nocy z 1937 roku.
- Łona i Webber – „Błąd”
Gra słów (tutaj – blond/prom/błąd) to od dawna znak rozpoznawczy tego duetu. Utwór z naszego zestawienia znakomicie pasuje na spotkania ze znajomymi, gdy chcemy posłuchać czegoś ambitniejszego niż Gang Albanii.
- Taco Hemingway – „Deszcz na betonie”
Nowy kawałek zapowiada płytę, której premiera zaplanowana jest na jesień. Nietypowy, animowany teledysk przywołuje bezpośrednie skojarzenie z tekstem piosenki – o morzu, podróży i dziewczynie. Do klimatu wakacji pasuje jak ulał.