Polscy dziennikarze znowu stają do rywalizacji

Tytuł Dziennikarza Roku w ubiegłych latach zdobyły takie osoby publiczne jak Tomasz Lis, Justyna Pochanke czy Kamil Durczok. Kto zdobędzie go tym razem?

dziennikarz_roku_2010_domos.jpgDziennikarze, którzy zdobyli najwięcej punktów w 2010 roku: Tomasz Lis, Artur Domosławski (zwycięzca), Anita Werner, Mariusz Szczygieł, Jarosław Kuźniar (fot. Tomasz Stasiak/Press)

Ruszyła jubileuszowa XV edycja konkursu Grand Press, którym co roku ekscytuje się środowisko dziennikarskie. I nic dziwnego bowiem do wygrania jest równowartość 1000 euro. Aby wziąć udział w rywalizacji, należy nadesłać materiały prasowe, radiowe, telewizyjnye i internetowe (dotyczące ich szczegóły tutaj) w kilku kategoriach. Są to: News, Dziennikarstwo śledcze, Publicystyka, Reportaż (osobno: prasowy, radiowy, telewizyjny), Wywiad, Dziennikarstwo specjalistyczne. Zgłoszenia będą przyjmowane do 9 listopada.

Odbędzie się również plebiscyt na Dziennikarza Roku. Kolegia redakcyjne polskich gazet, czasopism, stacji radiowych, oraz profesjonalnych redakcji internetowych mogą złaszać swych kandydatów do 9 grudnia – można nominować minimum trzech, maksimum pięciu dziennikarzy z mediów ogólnopolskich i lokalnych. Należy pamiętać jednak, że żaden z nominowanych nie może być pracownikiem redakcji nominującej lub redakcji z nią strukturalnie powiązanych. Nagrodą dla Dziennikarza Roku będzie statuetka stalówki oraz równowartość 10 tys. euro. Czy zwycięzca znów wzbudzi w środowisku tyle kontrowesji, co Bogdan Rymanowski w 2008 roku? Warto się przekonać.

Laureaci konkursu zostaną ogłoszeni na uroczystej, jubileuszowej gali Grand Press 14 grudnia br.

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Fotograf Magnum w Polsce
Mówi, że im jest starszy, tym podchodzi z aparatem coraz...
Swing Macabre, czyli jazz w Worku Kości

Podwieszone kościotrupy kołyszą się w takt jazzowych standardów, a czaszki...

Zbiór felietonów korespondenta "Gazety Wyborczej": Dziw się, to Rosja
Jacek Hugo-Bader powiedział kiedyś, że nie chciałby być stałym korespondentem...
W klubie Tuwima jakoś ni ma

Historia ulicy Mazowieckiej w Warszawie kryje w sobie wiele ważnych...