Polscy dyplomaci ratują dziennikarzy w Syrii

Krew, eksplozje i setki rannych. To nie sceny z filmu wojennego, ale obrazy z ogarniętej wojną domową Syrii. Wojną, w której giną dziennikarze. Wczoraj do akcji ich ratowania włączył się polski MSZ. 

 syria1.jpg„Zdjęcie z portalu Veterans Today”           Na prośbę amerykańskiej dyplomacji, która opuściła stolicę Syrii, Damaszek, na barki polskiego ministerstwa spadło zadanie ewakuacji pozostałych w ogarniętym wojną kraju rannych dziennikarzy. Świat obiegła wiadomość o przewiezieniu z Syrii do Libanu dwójki dziennikarzy: Francuzki Edith Bouvie i Brytyjczyka Paula Conroya. Do tej pory jednak nie wiadomo, czy ten sukces to zasługa polskiej dyplomacji. Na razie MSZ milczy.

        W trudnym zadaniu, jakim jest ratunek pozostałych w Syrii dziennikarzy, Polska współpracuje z dyplomacją brytyjską oraz francuską, a także z Czerwonym Półksiężycem. Polscy dyplomaci zgodzili się również podjąć próbę wywiezienia z Syrii ciał zabitych zagranicznych dziennikarzy. Amerykańska dziennikarka Marie Colvin oraz francuski fotoreporter Remi Ochlik stracili życie w środę 22 lutego.

 

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Czy Polacy rzeczywiście mało czytają?
Warszawa może pochwalić się największą liczbą bibliotek przypadającą na 100...
Angkor Wat, czyli przepustka do nieba Surjawarmana II
Dawno, dawno temu - a dokładnie w wieku XII -...
Wariacje na temat malarstwa polskiego

            Good and bad points...

Reklamy niezdrowych produktów są ryzykowne

Nawet krótki, pięciominutowy kontakt dzieci i młodzieży z reklamami niezdrowej...