Najlepsze seriale tego roku

Przerwa świąteczna to czas odpoczynku i leniuchowania. To również dobry moment, żeby nadrobić serialowe zaległości. W PDF-ie prezentujemy subiektywny ranking 5 najlepszych telewizyjnych produkcji tego roku, które z pewnością warto obejrzeć.

telewizja.jpg

 

Miejsce Piąte: Demony da Vinci-sezon 1

Prezentację rozpoczynamy od pozycji piątej, którą zajmuje wyprodukowany przez amerykańską telewizję Starz serial „Demony da Vinci”, opowiadający o losach bodaj najbardziej uzdolnionego człowieka w historii ludzkości. Chodzi oczywiście o genialnego włoskiego artystę i wynalazcę doby renesansu – Leonarda da Vinci.

Serial niewiele ma wspólnego z prawdą historyczną, ale warto zwrócić uwagę, jak zgrabnie twórcy serialu wyjaśnili tę niezgodność. Już w pierwszym odcinku zasugerowano, że to, co wiadomo dziś o Leonardzie to fałsz, a serial ukazuje „historię prawdziwą” – co dało twórcom praktycznie nieograniczoną swobodę. Z kolei wszystkie fantastyczne wynalazki – sztuczne ptaki latające niczym drony, hologramy wyświetlane na chmurze czy skafandry do nurkowania –  tłumaczy się geniuszem Leonarda. Wątki naukowe przeplatają się nieustanie z mistycznymi – nigdy do końca nie wiadomo, czy wizję, których doświadcza Leonardo są zesłane przez tytułowe demony, czy wynikają np.: z nadużycia środków odurzających. Atmosferę niepewności potęgują jeszcze bardzo ostre montażowe przejścia między rzeczywistością a halucynacjami. Wszystko to sprawia, że serial ogląda się bardzo przyjemnie. Na przyszły rok zapowiedziano emisję drugiego sezonu.

Da Vinci.jpgTom Riley jako Leonardo da Vinci (fot. materiały prasowe)

 

Miejsce czwarte: Zakazane imperium – sezon 4

Kolejną pozycję w top 5 seriali tego roku zajmuje produkcja HBO „Zakazane imperium”, która przedstawia początki mafii w Stanach Zjednoczonych. Głównym bohaterem jest Enoch Thomson (w tej roli Steve Buscemi), zwany przez przyjaciół „Nucky”, który dzięki swoim koneksjom i pieniądzom trzyma w ręku całe Atlantic City. W odróżnieniu od poprzedniego sezonu, który był raczej nudny i skupiał się na walce z jednym, mało zresztą ciekawym antagonistą, sezon czwarty jest dużo bardziej wciągający i wielowątkowy. Pojawia się kilka zupełnie nowych, wyrazistych postaci, a wielu spośród „starych” bohaterów zaczyna odgrywać większą rolę w fabule. Serial dzieli się na kilka równoległych, bardzo luźno związanych ze sobą historii.

„Nucky” musi teraz odpierać zagrożenia z wielu kierunków, grunt zaczyna chwiać mu się pod nogami, a w dodatku czuje się coraz bardziej zmęczony. Czy zdoła utrzymać swoje gangsterskie imperium? Serial reżyserowany Terence’a Wintera, od lat zdobywa liczne nagrody. Według zapowiedzi w przyszłym roku ukaże się kolejny, piąty już sezon.

zakazane imperium.jpgfot. materiały prasowe

 

Miejsce trzecie: Gra o tron – sezon 3

Trzecie miejsce w rankingu otrzymuje serial „Gra o tron”, również stworzony przez stację HBO, oparty na motywach sagi George’a R. R. Martina, „Pieśń Lodu i Ognia”. Jak sugeruje nazwa, serial opowiada o walce o władzę między możnymi rodami, toczonej w fikcyjnej krainie Westeros. Świat stworzony przez Martina, oraz występujący w nim bohaterowie, jest niezwykle ciekawy, a przy tym w dużej mierze podobny do naszego. Niesztampowa fabuła serialu obfituje w niespodziewane zwroty akcji, jak np. „krwawe gody” w przedostatnim odcinku, który wywołał swego czasu potężną falę poruszenia w Internecie.

„Gra o tron” coraz mocniej wchodzi do internetowej kultury popularnej, stając się podstawą dla licznych memów. Dzięki udziałowi Martina przy produkcji serialu, udało się zachować dużą zgodność z książkowym oryginałem (co rzadkie przy ekranizacjach). Fani serialu z niecierpliwością oczekują wiosny, kiedy to ma ruszyć emisja kolejnego sezonu. Póki co jednak… nadchodzi zima.

Gra_o_tron_2.jpgfot. materiały prasowe

 

Miejsce Drugie: House of Cards – sezon 1

Świetny serial, który zasługiwałby na pierwsze miejsce, gdyby nie to, że w początkowych odcinkach fabuła rozwija się dość wolno. Później jednak rozkręca się tworząc wspaniałe widowisko. „House of Cards” pokazujący bezwzględny i brutalny świat amerykańskiej polityki, zyskał wielką popularność także poza Stanami Zjednoczonymi. Na uwagę zasługuje fakt, iż produkcja ta stworzona jest nie przez stację telewizyjną ale przez internetową platformę Netflix. Głównym bohaterem jest Frank Underwood (świetna rola Kevina Spacey’ego) który dla realizacji swoich celów nie cofnie się przed niczym – kłamstwa, zdrady a nawet morderstwo, to jego broń w walce o władzę. Pod koniec roku emisję „House of Cards” rozpoczęła stacja Seriale+, premiera drugiego sezonu na stronie Netflix zapowiedziana jest na 14 lutego 2014 roku.

house-of-cards.jpgfot. materiały prasowe

 

Miejsce Pierwsze: Homeland – sezon 3

Miano najlepszego serialu tego roku otrzymuje opowieść o zmaganiach amerykańskich służb specjalnych z islamskimi terrorystami. „Homeland” zasłużył na nie przede wszystkim dzięki świetnej i nieprzewidywalnej fabule. Serial ogląda się w napięciu i nigdy nie wiadomo, co stanie się w następnej scenie, ani która postać po której jest stronie. Na pochwałę zasługują też świetne kreacje głównych bohaterów: cierpiącej na zaburzenia afektywne dwubiegunowe agentka CIA Carrie Matison (Claire Daniels) oraz sierżanta marine Nicolasa Brody’ego (Daniel Lewis), który po ośmiu latach niewoli u Talibów wrócił do ojczyzny. Ich odtwórcy regularnie zgarniają nagrody Emmy lub Złote Globy dla najlepszych aktorów. Wątek romansu między Brodym a Carrie świetnie uzupełnia główną fabułę. Producentem serialu jest telewizja Showtime, znana z takich seriali jak: „Dexter” „Rodzina Borgiów” czy „Californication”.


homeland2.jpgfot. materiały prasowe

Znamy zwycięzców Akademickich Mistrzostw Polski w programowaniu zespołowym!

Znamy zwycięzców XXVIII Akademickich Mistrzostw Polski w Programowaniu Zespołowym! Wydział...

„Sen” – Judyta Papp i Leszek Kołakowski
Nakładem Wydawnictwa National Geographic ukazał się album, będący projektem autorstwa...
Maj pachnie literaturą

Przez siedem dni w siedmiu największych miastach w Polsce amatorzy...

Student na giełdzie
Studia to świetny czas na uczenie się giełdy. Jesteśmy młodzi,...