W serialu „Bez tajemnic” mamy okazję oglądać jedną z najnowszych telewizyjnych ról Janusza Gajosa. Gra zamożnego dyrektora konsorcjum, człowieka z doświadczeniem, świadomego swoich mocnych stron. Tak, pieniądze są dla tej postaci bardzo ważne, pochodzi z biednej rodziny na Śląsku, pozycję w firmie budował przez kilkadziesiąt lat. W „Dozorcy” Gajos występuje jako bezdomny. Co za ciekawe doświadczenie oglądać go w dwóch skrajnych rolach!
„Dozorca” jest zaliczany do komedii zagrożenia. Twórcą tego gatunku dramatycznego jest autor sztuki Harold Pinter. Poznajemy w niej trójkę bohaterów: braci Micka i Astrona oraz bezdomnego Davisa. Akcja toczy się w przestrzeni niewielkiego pokoju, mieszczącego się w budynku należącym do jednego z braci. W tekstach komentujących, interpretujących utwór pojawia się myśl, że opowiada on o trudności w tworzeniu relacji, w zrozumieniu się, braku zaufania.
To ciekawe, bo po zobaczeniu „Dozorcy” można odnieść wrażenie, że jest on o zmianie zachowania tytułowego bohatera w momencie, gdy pojawia się możliwość posiadania miejsca do zamieszkania. Jest to zmiana negatywna. Z uprzejmego, wdzięcznego ubogiego staje się roszczeniowym, knującym potencjalnym dozorcą. Stąd też przypuszczenie, że sztuka opowiada o tym jak warunki zewnętrzne wpływają na zachowanie człowieka. O przeszłości bohaterów widz dowiaduje się ze strzępków rozmów toczących się między nimi. Trudne, bolesne tematy jak bezdomność, szpital psychiatryczny są neutralizowane przez komediowe momenty perfekcyjnie zagrane przez Janusza Gajosa.
Doskonałym posunięciem było również umieszczenie krzeseł widzów wokół sceny przez co, oglądając czujemy się mocno zaangażowani w akcję, rozmywa się granica dzieląca widza i aktora.
Teatr Narodowy, „Dozorca”
Autor:Harold Pinter
Tytuł oryginalny:The Caretaker
Autor przekładu:Kazimierz Piotrowski i Bronisław Zieliński
Premiera: 20 lutego 2010 roku