Pracownicy spółek Agora (wydającej m.in. „Gazetę Wyborczą”) oraz Inforadio (prowadzącej Radio TokFM) utworzyli międzyzakładowy komitet NSZZ „Solidarność”.
Ile osób zapisało się do związku? To na razie tajemnica. Michał Wybieralski, dziennikarz z poznańskiej sekcji „Gazety Wyborczej”, ujawnia tylko, że liczba członków przekroczyła minimalną ilość konieczną do założenia związku – czyli dziesięć. I wciąż zapisują się nowi. Znany jest za to skład Tymczasowej Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”. Należą do niej: wspomniany Michał Wybieralski, Jakub Janiszewski (Radio TokFM), Łukasz Cynalewski (fotoreporter poznańskiego oddziału) i Wojciech Orliński („Duży Format”).
Jakie są ich cele? Michał Wybieralski twierdzi, że przyczyną założenia związku była konieczność skuteczniejszej obrony interesów pracowniczych, gdyż działalność istniejącej dotychczas Rady Pracowników była – jego zdaniem – niewystarczająca. Związkowcy postulują egzekwowanie zasad zawartych w dokumencie korporacyjnym „Nasze zasady i wartości”, który mówi m.in. o „dobrych wynagrodzeniach” dla pracowników.
Kierownictwo związku zaprosiło zarząd Agory do negocjacji. Zapewne jest to związane z niedawnym zwolnieniem kilku pracowników Radia Złote Przeboje oraz paru fotoreporterów. Agora na razie całej sprawy nie komentuje.
Symboliczne znaczenie miało przywrócenie władzom związku prawa do korzystania z logo „Solidarności”. Prawo to „Gazecie Wyborczej” (która pierwotnie była przecież prasowym ramieniem „Solidarności”) odebrał we wrześniu 1990 r. Lech Wałęsa. Po 21 latach można więc mówić o powrocie „Solidarności” do Agory.
Podobne zjawiska dzieją się także w innych gazetach. Pracownicy „Faktu” należącego do Axel Springer Polska założyli swój oddział „Solidarności” już w zeszłym miesiącu. Z kolei w spółce Presspublika – wydawcy „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze” – związki zawodowe działają od dawna. Teraz jednak prawdopodobnie zwiększą swą aktywność, gdyż firma rozpoczęła zwolnienia na dużą skalę.