Manhunt International to najstarszy męski konkurs piękności. 27 listopada odbyła się kolejna jego edycja. Dla Polski ważna z tego powodu, że w tym roku po raz pierwszy nasz reprezentant, Piotr Żyjewski, trafił do finałowej szesnastki, co jest najwyższym dotychczas osiągniętym przez Polaka miejscem.
Organizowany od 1993, Manhunt International w tym roku odbył się w Siam Pavalai Royal Grand Theatre w Bangkoku. Choć tytuł Manhunt International otrzymał Truong Ngoc Tinh z Wietnamu, na szczególne wyróżnienie zasługuje polski reprezentant. Piotr Żyjewski jako pierwszy Polak w historii i do tego jedyny reprezentant Europy trafił do finałowej szesnastki. Ponadto otrzymał tytuł 2 Wicemister Gentle People Thailand od głównego partnera konkursu.
Sukces w świecie mody to jednak nie wszystko, co można powiedzieć o Piotrze Żyjewskim. Pochodzący z Dębna 25-latek ukończył Akademię Sztuki w Szczecinie na specjalności dyrygentura i edukacja muzyczna. Z wyróżnieniem ukończył szkołę muzyczną w Myśliborzu, a także Gorzowie Wielkopolskim. Obecnie przygotowuje solową płytę. Dawniej śpiewał w chórze akademickim i zajmował się lekkoatletyką. Na swoim koncie ma występy w USA, Niemczech, Danii, Czechach i oczywiście Polsce. Po ukończeniu studiów otworzył firmę gastronomiczną. Obecnie biega w maratonach i gra w tenisa ziemnego. Udział w konkursie piękności to dla niego tylko jedna z form spędzania czasu wolnego.