Swing Macabre, czyli jazz w Worku Kości
Podwieszone kościotrupy kołyszą się w takt jazzowych standardów, a czaszki w kapeluszach odbijają się w kieliszkach whisky. To nie scena z powieści Stephena Kinga, ale Jazz Jam Session w muzycznym coctail barze Worek Kości przy ul. Bagatela 10.
– Jam Session nie tworzy zespół – to jest grupa profesjonalistów, pasjonatów, którzy lubią ze sobą grać. – komentuje Weronika Dynysiuk, menadżerka Worka Kości. Wypowiedź dotyczy występu muzyków improwizujących na podstawie standardów jazzowych, czyli znanych utworów i melodii.
W Worku Kości takie wydarzenie, pod nazwą Funk & Jazz Jam Session, organizuje gitarzysta Michał Sołtan. Na cyklicznych poniedziałkowych koncertach można posłuchać takich jazzowych szlagierów jak „Georgia On My Mind” albo „The Girl from Ipanema” (wykonanie tej piosenki powoli staje się tradycją). Jednak repertuar sięga nawet utworów bliższych muzyce rozrywkowej np. „Superstition”.
Współtwórcami Jamu, oprócz stałych jazzmanów-muzyków są wokaliści m. in. Ania Kostrzewska, która podczas ostatnich koncertów pięknie zaśpiewała „Girl from Ipamena” po portugalsku oraz Tomek Pałasz i Michał Wierzbowski – tancerze stepujący. Pokazy tego duetu cieszą się niezmiennie dużym zainteresowaniem widzów. Zresztą tych ostatnich można łatwo pomylić z wykonawcami – bardzo często muzycy zastępują się na scenie w trakcie trwania koncertu lub dołączają do grających na swój ulubiony utwór.
Atmosferę Jam Session dopełnia wystrój Worka Kości, czyli ponad 400 czaszek. Żadna nie jest prawdziwa, za to każda jest inna – brokatowa, z irokezem, fluorescencyjna itd. Wszystkie pochodzą z kolekcji właścicielki – Renaty Kuryłowicz.
Oprócz jazzu repertuar wydarzeń obejmuje Blues&Rock Jam Session, Bburleskę, a także „Open Mic” – okazja do zaprezentowania się dla początkujących stand-uperów, wokalistów i tancerzy. Poza tym organizowane są wykłady z kryminalistyki oraz slamy poetyckie.
Godzina: 20:30
Data: Każdy poniedziałek przez cały rok
Bilety: 15 PLN (płatność przy wejściu)