retro-1321078_1280

[Nie]Każda jest najpiękniejsza

Od lat 50 i 60 XX wieku zmieniło się bardzo wiele, ale wybory miss nadal organizuje się ochoczo na całym świecie

Body-positivity

3 dekada XXI wieku wprowadziła nowe kanony piękna, a raczej pozbyła się wszelkich reguł w tym względzie. Piękny jest każdy bez względu na kolor skóry, jakość cery, otyłość, wychudzenie czy wiek. Trend body-positivity, czyli ruch apelujący o akceptację swego ciała pomaga się poczuć dobrze pospolitemu człowiekowi z wadami i niedoskonałościami. Trend ten powstał w odpowiedzi na wyidealizowane, nierealistyczne kanony piękna wytworzone przez największe marki modowe i media społecznościowe pełne photoshop’a i półprawd. Body-positivity idealnie łączy się także z innymi ruchami prężnie funkcjonującymi w XXI wiecznym społeczeństwie, czyli wszystkimi ideami związanymi z równością rasową, płciową czy tą związaną z orientacją seksualną. Trend ciało-pozytywności odnosi wyraźne sukcesy — wiele firm zatrudnia na pokazy i sesje modelki plus size, stawia na zdjęcia i filmy marketingowe bez retuszu zmarszczek, znamion i pryszczy, co z pewnością przyczynia się do lepszego samopoczucia, zwłaszcza wśród młodych kobiet. Jednakże zastanawiać może, czy my aby nie żyjemy w absurdzie? Z jednej strony mamy do czynienia z obsesyjną wręcz wrażliwością na punkcie seksualizacji i sprowadzania człowieka do jego ciała, z drugiej natomiast strony wylewa się na nas nadal kult cielesności w mediach społecznościowych, negliż, zachwycenie pokazami bielizny Victoria’s Secret i nieszczęsne Wybory Miss. Te zjawiska wykluczają się i odbierają powagę obydwu tym nurtom.  

Rola kobiet

Lata 50 XX wieku prezentują nam kobietę, Panią Domu, która w amerykańskich reklamach czeka na męża z obiadem w idealnie ułożonej fryzurze i rozkloszowanej sukience w czerwoną kartkę. To właśnie w tamtych czasach miały miejsce pierwsze konkursy Miss World (1951), Miss Universe (1952), Miss International (1960). Warto wspomnieć, że były organizowane głównie z inicjatywy mężczyzn. Wtedy wybory były tylko przedłużeniem ogólnie przyjętej roli kobiety, uczczeniem płci pięknej i rozrywką dla zwykłych amerykańskich rodzin. 

Kobieta w XXI wieku nie ma już roli tak oczywistej — nie jest tylko Panią Domu i wcale nie musi być wiecznie piękna i wyszykowana. Fala aktywizmu feministycznego, a przede wszystkim tak zwana ,,druga fala feminizmu”, rozpoczynająca się właśnie od lat 60/70 XX wieku zaczęła zwracać uwagę na płciowe nierówności, ograniczone prawa kobiet i decyzyjność kobiety w kwestii jej ciała. Trudno jest więc uznawać, że wynalazki lat 50 takie jak Wybory Miss mają nadal podobną rolę i sens. A jednak nadal się je organizuje i przyciągają tysiące widzów.

Seksualizacja ciała

Organizatorzy wyborów podjęli w 2015 roku decyzję o wykluczeniu z etapów wyborów pokazu bikini. Decyzja wiąże się właśnie prawdopodobnie z rosnącą krytyką w stosunku do wyborów, które skupiają się na powierzchownej ocenie wyglądu kandydatek. Organizatorka wyborów Miss World mówi: ,,Nie obchodzi mnie to, że ktoś ma pupę o kilka centymetrów szerszą niż ktoś inny. Nie patrzymy na jej pupę. Słuchamy tego, co mówi”1. Julia Morley odnosi się tu do jednego z etapów wyborów, który zastąpił pokaz strojów kąpielowych, polegającego na obszernym wywiadzie z kandydatką, który ma ocenić także jej intelekt, a zatem kolejnego wynalazku organizatorów mającego na celu ochronę wyborów przed wizerunkiem pustej jedynie rywalizacji o subiektywny tytuł najpiękniejszej kobiety świata. 

Półfinalistka regionalnych polskich wyborów potwierdza: ,,w półfinałowej turze kandydatki otrzymują trzy pytania, w tym jedno w języku angielskim”. Z drobną uwagą, bo aby w ogóle dojść do tej tury należy wcześniej przejść przez 1 etap regionalny, który polega na czystej ocenie wyglądu kandydatek, udziale w gali i sesjach zdjęciowych. A zatem absurd goni absurd, a organizatorzy wydają się niewystarczająco pomysłowi, aby zachować w swych celach i budowie wyborów spójność ideologiczną.

Jak zostać miss?

Żeby zostać Miss Polonia nie wystarczy tylko odznaczać się piękną buzią i figurą oraz umiejętnością odpowiedzenia na trzy pytania. Półfinalistka regionalnego konkursu opowiedziała o, bardzo już przestarzałych, kryteriach zakwalifikowania przez agencję do konkursu: ,,uczestniczka musi mieć obywatelstwo polskie lub deklarować narodowość polską, być bezdzietną panną, mieć od 18 do 26 lat i nie może posiadać widocznych tatuaży”. I to jest właśnie granica, z którą cały ruch body-positivity umiera — stereotypy, kryteria i kanony wciąż żyją i mają się świetnie. Najpiękniejszą Polką nie może być matka, żona, osoba starsza niż 26-letnia czy osoba z drobnym tatuażem na dekolcie. O ironio, jednak nie każda z nas jest najpiękniejsza, a niektóre z nas nigdy  już nawet nie będą mogły do tego tytułu pretendować.

Gdy biznes się kręci, ideologia upada

Hipokryzji w naszych czasach nie brak — marki starają się ideologicznie nadążać za trendami ekologicznymi, body-positivity czy równościowymi, ale czego nie robi się dla dobrego marketingu i pieniędzy. Gale wyborów Miss sponsorowane są przez firmy odzieżowe, kosmetyczne, fryzjerskie i inne powiązane z branżą beauty, a relacje z wyborów nadal cieszą się dużą oglądalnością, choć od 2013 stopniowo malejącą2. Jak informuje uczestniczka polskich wyborów: ,,zwyciężczynie konkursów otrzymują za zwycięstwo raczej vouchery od partnerów mające wartość w granicach 1-2 tysięcy”. Półfinalistka wyborów zaznacza przy tym, że udział w tym konkursach służy głównie zdobyciu doświadczenia osobom, które chcą związać swoją przyszłość z branżą aktorską czy modelingową, bowiem konkursy ogólnopolskie często współpracują z agencjami reklamowymi czy innymi agencjami medialnymi, umożliwiając kandydatkom dalszą współpracę. 

Dopóki więc biznes z organizowania wyborów będzie się kręcił i póki kandydatki korzystają więcej niż tracą na udziale w tego typu konkursach, dopóty wybory miss będą nieodłączną częścią kultury popularnej i nie przeszkodzą im nawet ruchy body-positivity. I choć wybory miss ewidentnie kłócą się z hasłami XXI wieku takimi jak: ,,każdy jest wyjątkowy” czy ,,nie ma ludzi brzydkich”, to nadal  wiele ludzi ogląda z zapartym tchem subiektywne i nie mające szczególnego celu wybory najpiękniejszej kobiety na świecie w danym roku. 

1https://web.archive.org/web/20190330205453/http://naszemiasto.pl/artykul/rewolucja-w-konkursie-miss-world-kandydatki-nie-wystapia-w,4523854,art,t,id,tm.html

2https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/309119926-Wybory-Miss-America-bez-konkursu-bikini-Ogladalnosc-spadla.html

Świat w cyfrowej podczerwieni
Piękne zimowe zdjęcia - takie pierwsze wrażenie sprawiają zdjęcia wykonane...
Apostoł Putin
Na pierwszy rzut oka to normalna prawosławna świątynia. Są w...
Kim jest inny? Spotkanie z Agnieszką Rayss

Zapraszamy na czwarte spotkanie w ramach projektu „Warszawskie spotkania z...

„Im jestem starszy, tym podchodzę bliżej”
W ten sposób Bruce Gilden komentuje swoje fotografie. I taka...