Emmanuela Gakidou z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, cytowana przez „Guardian”, stwierdziła, że „bezprecedensowa globalna epidemia nadwagi i otyłości to głęboka tragedia i ogromna porażka społeczna”.
Z danych naukowców wynika, że w okresie od 1990 do 2021 roku liczba dorosłych osób (25 lat i starszych) z nadwagą lub otyłością na świecie wzrosła z 731 milionów do 2,11 miliarda. Z kolei w grupie wiekowej 5-25 lat liczba osób zmagających się z tym problemem zwiększyła się z 198 milionów do 493 milionów.
Jeśli nie zostaną podjęte pilne kroki, liczba dorosłych osób (25 lat i starszych) z nadwagą lub otyłością na świecie może wzrosnąć do 3,8 miliarda, co stanowiłoby ponad połowę przewidywanej liczby ludności w tej grupie wiekowej. Z kolei w przypadku osób w wieku 5-24 lata, prognozy wskazują na wzrost do 746 milionów, co odpowiada około jednej trzeciej całej tej grupy.
Echa tego zjawiska słychać również w Polsce.
We wtorek w Sejmie miała miejsce konferencja pod tytułem „Bądźmy zdrowi – Zdrowie, Dieta, Ruch, Odpowiedzialność, Wiedza i Inspiracja”, zorganizowana z okazji Światowego Dnia Otyłości.
Prof. Katarzyna Zatońska, kierowniczka Katedry Zdrowia Populacyjnego Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, poinformowała, że w Polsce 25% dzieci i młodzieży zmaga się z nadwagą lub otyłością. „Zbliżamy się do średniej europejskiej, a za chwilę ją przekroczymy” – zauważyła.
Podkreśliła również, że otyłość prowadzi do problemów z układem sercowo-naczyniowym, trudności psychospołecznych oraz jest drugim, po paleniu papierosów, czynnikiem ryzyka wielu nowotworów. „To druga najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce” – dodała.