Ameryka, sylwester 1922 roku. Mimo formalnej prohibicji, alkohol leje się strumieniami. To „zasługa” Enocha Thompsona – gangstera, polityka i biznesmena z Atlantic City, który dzięki swym koneksjom trzyma w ręku całe miasto.
Tak rozpoczyna się akcja trzeciego sezonu „Zakazanego Imperium” („Boardwalk Empire”). Premiera w USA 16 września 2012 roku, w Polsce – dzień później o 22:00 na HBO. Poprzednie sezony przypadły do gustu zarówno widzom, co potwierdza wysoka oglądalność, jak i krytykom, czego dowodzą liczne nagrody m.in. Grammy, 2 Złote Globy oraz 8 nagród Emmy. Serial opiera się na książce Nelsona Johnsona „Boardwalk Empire: The Birth, High Times and Corruption of Atlantic City”. Za przeniesienie jej na ekrany wzięli się dwaj specjaliści od filmów gangsterskich: Terence Winter („Rodzina Soprano”) oraz Martin Scorsese („Gangi Nowego Jorku”). Główną rolę gra Steve Buscemi. Serial pokazuje także rodzinne życie bohaterów, ich rozterki i romanse oraz problemy wewnętrzne, jak traumy z czasów wojny czy dewocyjną wiarę. Akcentowane są również sprawy społeczne ówczesnej Ameryki, np.: emancypacja kobiet czy konflikty rasowe. Jak przystało na film o gangsterach nie brakuje scen akcji – strzelanin, pościgów itp.
W „Zakazanym Imperium” wykorzystano formułę sprawdzoną już w innych serialach HBO (np.: „Rzym”), w której postaci historyczne, jak Al Capone czy Lucky Luciano, występują obok zupełnie fikcyjnych, zwykłych ludzi. Dzięki temu serial pokazuje nie tylko historię początków mafii w Stanach Zjednoczonych, ale także styl życia w tamtych czasach, mentalność i zachowania współczesnych Amerykanów z najróżniejszych warstw społecznych. Warto zauważyć, że obraz lat dwudziestych jest oddany bardzo wiernie.
W pierwszym sezonie pokazano jak Enoch „Nucky” Thompson budował swoje bandyckie imperium. W drugim musiał zmierzyć się z opozycją wewnątrz własnej organizacji i poważnym oskarżeniem federalnym. Ze zwiastunów trzeciego sezonu wynika, że skupi się on głównie na walce miedzy rosnącymi w siłę mafiami z różnych miast – Nowego Jorku, Chicago, Atlantic City i innych. Jak na tej wojnie gangów wyjdzie „Nucky”?
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący sezon – tak jak poprzednie – będzie „nieustająco śmiały i pełen wigoru” oraz „dobry do ostatniej, nielegalnej, upajającej kropli” jak pisał o nim „Daily Variety”. Z kolei w tygodniku „Entertainment Weekly” czytamy że serial jest: „tak dobry, że powinien być zabroniony”. A jak wiadomo zakazany owoc smakuje najlepiej.