Jest określany prekursorem nowego nurtu muzyki. Wydał osiem albumów. W maju ubiegłego roku na jego krakowski koncert przybyły tłumy. Wiosną wraca z nową płytą i odwiedza aż cztery miasta w Polsce. Marcus Fureder, czyli Parov Stelar Band zakręci w głowach grając elektronikę, down tempo, nu-jazz, lounge…
Szczęśliwi ci, którym w maju ubiegłego roku udało się wejść na krakowskie Juwenalia Uniwersytetu Ekonomicznego. Jeszcze zanim zabrzmiały pierwsze dźwięki austriackiego muzyka bramy wejściowe, przed którymi spotkali się umiarkowanie uśmiechnięci fani Parova, zostały zamknięte. Spóźnialscy, mówiąc kolokwialnie, mieli pecha, natomiast ci bardziej zapobiegliwi mogli kiwać się w rytm porywających muzycznych połączeń skomponowanych przez Marcusa. Przeszywający wokal, down tempo, zabawna sylwetka tańczącego saksofonisty, lounge. Chciało się skakać do chmur i swingować przy niebanalnym elektro.
Można oddychać spokojnie, ponieważ pojawiła się szansa na powtórne szaleństwo. Oficjalnie wiadomo, że między 21 a 24 maja Parov Stelar wraz z zespołem instrumentalistów odwiedzi Kraków, Poznań, Wrocław oraz Warszawę. Smaku sprawie dodaje kwietniowa premiera nowego krążka noszącego tytuł „The Princess”. Ciężko pokusić się o jakiekolwiek przewidywania, ponieważ: „Parov Stelar Band to już nie tylko electroswing”, jak powiedział Marcus w jednym z wywiadów.
Kto nie zna, niech się wstydzi. Parov Stelar Band jest gwarancją różnorodności, połączenia na wskroś nowoczesnego klimatu z powiewem starych czasów i pięknych instrumentalnych solówek. Cztery koncerty, nowa płyta. Kto nie czuje ekscytacji, niech się wstydzi.
Poznań – 21 maja – Eskulap – 85/95 zł
Kraków – 22 maja – Club Studio – 85/95 zł
Wrocław – 23 maja – Eter Club – 85/95/120 zł
Warszawa – 24 maja – Stodoła – 89/100 zł
Więcej informacji: www.parovstelar.com