Maroko, Turcja, Czechy zatrzymane w kadrze Agaty Hubert i… ręcznie przerobione w jednej z najstarszych technik fotograficznych, można oglądać na Smolnej w Warszawie
Agata Hubert jest studentką III roku Wyższego Studium Fotografii Narodowego Centrum Kultury w Warszawie.
Właśnie można oglądać wystawę jej fotografii, pochodzących z wyjazdów do Maroka, Turcji, Czech, Warszawy, Podlasia, Mazur i Tatr. Interesuje ją wpływ człowieka na naturę. Utrwala przykłady takiej ingerencji, fotografując np. fabrykę na tle gór w Turcji, wieżę widokową na praskim wzgórzu czy most zbudowany na Wiśle.
Wykorzystana przez Hubert cyjanotypia jest starą techniką fotograficzną, stosowaną głównie od 1842 roku do połowy XX wieku. Autorka stosuje ją w swoich pracach. Negatywy naświetlone na papierze akwarelowym pokrytym chemią cyjanotypiową i tonowane w czaju są następnie ręcznie przez nią malowane Ecoliną. – To moja własna ingerencja w obraz, który zanikł, nie był wypełniony, był monotonny. Tak jak człowiek interweniuje w naturę, tak ja podjęłam interwencję fotograficzną, dodając obrazom brakujące w moim wyobrażeniu elementy – tłumaczy.
Agata Hubert Interwencje
DKS – Scena na Smolnej
Smolna 9, Warszawa
05-22 marca 2012