Aresztowanie trzech gruzińskich fotoreporterów wciąż wywołuje protesty wśród różnych grup społecznych.
Działaczki organizacji Feme, wystąpiły przed ambasadą Gruzji w Kijowie z atrapami aparatów i plakatem „No pictures – no democracy”.
Bardzo wymowna demonstracja przeistoczyła się w szarpaninę, którą rozpoczął mężczyzna pracujący w placówce dyplomatycznej.
Ochroniarz najpierw poturbował protestujące feministki, następnie pobił ukraińskiego fotografa rejestrującego całe zajście.
W momencie, gdy dziennikarz zaczął wołać o pomoc, pracownik ambasady wymierzył mu kopniaka i po raz kolejny uderzył go w twarz.
Po całym zajściu, fotoreporter pracujący dla ukraińskiego tygodnika „Komentari” zgłosił sprawę na milicję.
Zobacz więcej: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RHJlOhYBqPw#at=35