anton-sobotyak-K3JRcF1aIhw-unsplash

Zmarła najstarsza osoba na świecie

Tomiko Itooka, która zmarła 29 grudnia 2024 roku w wieku 116 lat, była nie tylko najstarszą Japonką, ale także najstarszą osobą na świecie przez ostatnie miesiące. Jej życie było wyjątkowe pod wieloma względami, pełne aktywności fizycznej i zdrowych nawyków. Przez długie lata, nawet po ukończeniu 100. roku życia, cieszyła się dobrym zdrowiem, co jest niezwykłym osiągnięciem. W młodości grała w siatkówkę, wspinała się na góry, a po setnym roku życia regularnie spacerowała.

Jej śmierć w domu spokojnej starości w Ashiya, mieście, które stało się jej domem przez ostatnie 30 lat, zbiegła się z końcem 2024 roku. Wspomnienie o niej jest pełne podziwu i wdzięczności, a burmistrz miasta, Ryosuke Takashima, zwrócił uwagę na jej wpływ na innych, mówiąc, że „pani Itooka dodawała nam wielkiej odwagi i nadziei przez całe długie życie”.

Itooka była przykładem długowieczności, która staje się coraz bardziej powszechna w Japonii. Liczba stulatków w tym kraju rośnie nieprzerwanie od ponad 50 lat. W 2023 roku w Japonii żyło 95 119 osób, które ukończyły 100. rok życia, z czego 88% to kobiety. Wysoka liczba stulatków w Japonii jest często związana z jej stylem życia, który promuje aktywność fizyczną, zdrową dietę oraz silne więzi społeczne.

Po śmierci Tomiko Itooki, tytuł najstarszej żyjącej osoby na świecie przypadł Inah Canabarro Lucas z Brazylii, która urodziła się 16 dni po niej.

(Fot. Unsplash)

Najpiękniejsze Jarmarki Bożonarodzeniowe
Sezon na odwiedzanie Jarmarków Bożonarodzeniowych właśnie się rozpoczął. Gdzie najlepiej...
Salonowy rap

Dla niektórych zbyt wulgarny i prostacki, dla innych odpowiednio bezpośredni...

Szybko, łatwo, niebezpiecznie? O elektrycznych hulajnogach w Warszawie

W stolicy operują już cztery wypożyczalnie tych urządzeń. Opłata startowa...

Redakcyjny test telefonu Sony Xperia S
Firma Sony, w pierwszym kwartale ubiegłego roku, wprowadziła na rynek...
Zmiany na YouTube – kolejna afera w polskim Internecie
Początek stycznia 2014 roku miał stać się przysłowiowym „czarnym czwartkiem”...