Heroina, terroryzm, wpływ reklamy czy zanikanie jezior to tylko nieliczne tematy odpowiadające na tegoroczny temat Miesiąca Fotografii „Kryzys? Jaki kryzys?!”. Ta edycja stawia pytanie o kryzys fotografii. Czy to problem autorskości jest kluczowy czy inny dylemat trapi środowisko reportersko-artystyczne?
Obecnie mamy do czynienia z kryzysem na wielu polach, czy to związanym z Unią Europejską, migracją, czy kwestiami ekonomicznymi. I to również można zobaczyć we współczesnej fotografii, która te tematy porusza. My zastanawiamy się czy ten kryzys jest, stąd postawiona hipoteza – mówi Agnieszka Dwernicka, organizatorka festiwalu. – Z drugiej strony można zastanowić się nad jego obecnością w samej fotografii, ponieważ współcześnie doszło do nadprodukcji obrazów. Dlatego rola artysty zaczyna przesuwać się w kierunku zbierania i analizy materiałów już istniejących, nie zaś tworzeniu nowych.
W Programie Głównym na uwagę zasługuje Paul Graham i jego projekt „Nowa Europa”. Powstawał w latach 1986-1992 w dziewięciu krajach zachodnich. Dokument pokazuje pewne napięcie związane z przemianami. Budowany jest na detalach, ale też na portretach. Powrót do tego materiału wydaje się słuszny ze względu na obecną dyskusję nad sensem Unii Europejskiej. Prezentuje zadziwiająco współczesne podejście do dokumentu jako gatunku, mimo że materiał powstał ponad 20 lat temu.
Bioetyka również jest polem, na którym można doszukiwać się kryzysu. Yann Mindgard fotografuje próbki, często ukryte i trudno dostępne. Swoimi zdjęciami prowokuje do refleksji nad obecnym „antropocenem” tj. erą zdominowaną przez człowieka. Zdjęcia podzielone są na 4 sekcje: Rośliny, Zwierzęta, Ludzie i Dane. Temat z pewnością ważny, jednak same zdjęcia nie wywołały we mnie niepokoju, z którym się wiążą.
Max Pinckers przedstawia problemy związane z miłością w Indiach. „Czy zaśpiewają niczym krople deszczu, czy nie ugaszą mojego pragnienia” jest projektem o różnych drogach miłości, która w tym kraju często napotyka przeszkody, związane z różnicami kastowymi. Fotograf odbiega od czysto dokumentalnego podejścia, korzysta ze światła błyskowego, często inscenizuje sceny, jednak w ogólnym ujęciu tematu oddaje prawdę. Sądzę, że będąc w Indiach narzuca się chaos i kolor, ale sposób fotografowania nowego członka Magnum jest godny zobaczenia.
Najbardziej znany na świecie polski kolektyw Sputnik stworzył instalację związaną z tworzonym przez nich projektem Stracone Terytoria. Stan Zero. Fotografowie zajmują się dokumentowaniem obszarów dawnego ZSRR. Instalacja przedstawia trud, który trzeba podjąć, by zacząć budować własną narrację po przejściu przez ogrom informacji. Prezentacja jest dużym rozczarowaniem, słysząc o kolektywie Sputnik, widz liczy, że zobaczy chociaż fragment ich projektu.
Świeże spojrzenie. Nowe formy narracji wizualnej jest wystawą zbiorową będącą znakiem zapytania wobec tradycyjnie rozumianej fotografii. Fotograf przestaje być twórcą zdjęć, a staje się osobą analizującą już istniejące materiały. Thomas Kuijpers przedstawia nam wielość przedmiotów z widokiem World Trade Center; Dirk-Jan Visser, Jan Rothuizen i Martijn van Tol tworzą interaktywną stronę o obozie dla uchodźców w Iraku; Annette Behrens analizuje album nazistowskiego oficera związanego z obozem Auschwitz; Mike Mandel i Chantal Zakari zebrali zdjęcia zrobione podczas obławy na terrorystę w Watertown; Anoek Steketee i Eefje Blankevoort tworzą intermedialną wypowiedź o ludobójstwie w Rwandzie; Robert Knoth i Antoinette de Jong prezentują swój dorobek odnośnie produkcji i szlaku transportowego afgańskiej heroiny. I głównie ze względu na ostatni, bardzo ciekawy materiał warto zobaczyć tę wystawę.
W Bunkrze Sztuki znajdują się trzy materiały o wspólnym tytule Inżynieria obrazu – (Re)aktywacja fotografii. Pierwszy, stworzony przez kolektyw Discipula, to taśma z poklatkowym przedstawieniem reklam. Pojedyncze kadry odrywają się od początkowej warstwy znaczeniowej, przez co autorzy wchodzą w polemikę z tego rodzaju obrazami. Drugą pracą jest Werker 2 – historia mówiona młodego robotnika, będąca zbiorem fotografii znalezionych w antykwariatach, książkach, na bazarach. Skupia się przede wszystkim na ciele, rozważa „tradycję uciskanych” w ujęciu fotograficznym. Klara Källström i Thobias Fäldt przedstawiają zdjęcia z Kuby. Przez swoje prace duet zastanawia się nad treścią niesioną przez obraz, informacją, którą dostarcza odbiorcy.
#Dysturb jest projektem znajdującym się w przestrzeni miejskiej. Ze względu na spadek zapotrzebowania na fotoreportaż w prasie postanowiono wyjść z nim na ulicę, tym samym uwalniając się od głównego nurtu mediów. Celem jest przedstawianie wydarzeń takimi, jakimi są szerokiej publiczności. Pojedyncze plakaty rozsiane są po mieście, dlatego zobaczenie wszystkich jest wymagające.
Warto też wspomnieć o Sekcji ShowOff, która za każdym razem cieszy się dużym zainteresowaniem. Prezentuje prace młodych twórców wyłonionych przez jury poszukujące nowych zjawisk w fotografii. W tegorocznej edycji można zobaczyć projekt Justyny Wierzchowieckiej będący pytaniem o sens tradycyjnego rozumienia muzeum; Kacpra Szaleckiego, który odtwarza w przestrzeni miejskiej obraz Olimpia Maneta; Michała Siarka zastanawiającego się nad wpływem dawnego bohatera na współczesność; Constantina Schlachtera, który przez zdjęcia natury chce dotrzeć do własnego „ja”; Krzysztofa Raconia dostrzegającego zanikanie dwóch jezior; Filippo Menichetti i Martin Errichiell dokumentujący przemiany w Kalabrii; Katarzyny Hoffman będący instalacją odwołującą się do antycznej harmonii, czy Weroniki Gęsickiej dotyczący zebranych zdjęć nieznanych postaci.
W ramach festiwalu, jak co roku, odbywa się wiele wydarzeń towarzyszących – warsztaty, przeglądy portfolio, spotkania z fotografami, czy niedawna konferencja dot. manipulacji w fotografii. Ponadto w tym czasie odbywa się Krakow Photo Fringe, w ramach którego można zobaczyć wystawy również poza Krakowem. Festiwal niebawem się zakończy, dlatego warto wybrać się na interesujące wydarzenia.
Szczegółowe informacje są dostępne pod adresem: photomonth.com