,,Zwiastowanie" prawdziwym objawieniem
Andrzej Seweryn, dyrektor Teatru Polskiego, przygotował dla swoich widzów prawdziwą ucztę inteligenta. Tym razem do współpracy zaprosił estońskiego reżysera, Lembita Petersona, który wystawia na deskach polskiego teatru tekst Paula Claudela, należący do ścisłego kanonu
Ponad trzygodzinne przedstawienie to istny majstersztyk – doskonała gra aktorska, bezbłędnie oddany klimat średniowiecznej Francji i dający się wyczuć w powietrzu nastrój tajemniczego misterium. Jest to spektakl wymagający, zarówno jeśli chodzi o długość trwania, jak i wielowarstwowość przesłania, które ze sobą niesie. Z pozoru schematyczna hagiograficzna opowieść o pięknej i dobrej Wiolenie, skrywa bowiem w sobie drugie, a może nawet trzecie i czwarte dno, dające się przenieść we współczesne realia. Każdy z bohaterów to wielobarwna mozaika, a widz jako uczestnik tego wyjątkowego przedstawienia, zostaje praktycznie od razu zaangażowany w odkrywanie żądz i słabości targających na wskroś ludzkimi postaciami. Zaskakująca jest także mnogość poruszanych problemów. Dziewiętnastowieczny dramat wciąga nas w wir rozważań nie tylko o Bogu, dobru, złu, naturze ludzkiej, ale także o siostrzanej zazdrości, dylematach dotykających matkę i żonę, tragedii dwóch kobiet zakochanych w tym samym mężczyźnie oraz dwóch mężczyzn kochających tę samą kobietę.
Dramat rozpoczyna się tajemniczym spotkaniem o świcie. Piękna i dobra Wiolena rozmawia z pewnym mężczyzną, Piotrem z Craon, który do końca sztuki pozostanie postacią intrygująco niejednoznaczną. Mężczyzna dotknięty jest straszną zarazą, której motyw powraca nieustannie w całym dramacie. Piękna Wiolena całuje go na pożegnanie, choć jest już narzeczoną innego. Co znaczy ten pocałunek? Uruchamia on w życiu dobrej i szczęśliwej rodziny lawinę zmian i dziwnych zawirowań. Bowiem już następnego dnia ojciec, zarządca majątku i głowa rodziny, obwieszcza wszystkim, że postanowił wyruszyć na pielgrzymkę do Jerozolimy.
Jaki jest wydźwięk symboliczny strasznej choroby, jaką jest trąd? Czy Wiolena naprawdę jest świętą, a przede wszystkim co znaczą jej słowa, że świętą wcale być nie chce? Na te i inne pytania można nieustannie szukać odpowiedzi zagłębiając się w skomplikowane meandry przedstawienia. Jego największa wartość polega bowiem na tym, że można je odczytywać na wielu poziomach, podejmując próby przedarcia się przez wieloznaczną warstwę dialogów, zachowań bohaterów i ich bogatej konstrukcji psychologicznej.
,,Zwiastowanie”, Paul Claudel
Teatr Polski
Przekład: Maria Cichoń
Reżyseria: Lembit Peterson
Występują: Dominik Łoś, Lidia Sadowa, Jerzy Schejbal, Marta Kurzak, Tomasz Błasiak
Premiera: 25 lutego 2012 roku