Anioł bez aureoli
Mieliśmy kiedyś na oddziale panią Różę. Miała męża i córkę. Córka w wieku 40 paru lat zmarła na raka. Męża też już nie było, więc została sama na świecie. Opowiedziała mi historię, która mnie kompletnie zdmuchnęła.
Read MorePortal studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW
Mieliśmy kiedyś na oddziale panią Różę. Miała męża i córkę. Córka w wieku 40 paru lat zmarła na raka. Męża też już nie było, więc została sama na świecie. Opowiedziała mi historię, która mnie kompletnie zdmuchnęła.
Read More